21

6.2K 232 84
                                    

Coś z perspektywy Harrego, wow

HARRY

Wstaje powoli z tej nie wygodnej podłogi i składam koc aby przykryć nim blondynkę. Śpi słodko wtulona w poduszkę, uśmiecham się lekko i wychodzę z pokoju. Jest godzina ósma, pewnie wszyscy dalej śpią. Więc zrobię śniadanie.

Schodze po schodach i po chwili pojawiam się w małej kuchni, otwieram lodówkę i patrzę zawiedziony. Tylko woda gazowana. Odwracam się i widzę na półce w kącie dwie siatki zakupów, uśmiecham się i wkładam jedzenie do lodówki.

Zostawiam na szafce oczywiście składniki potrzebne do naleśników i sok multiwitamina. Wyciągam patelnię z szafki nad kuchenką i miskę. Zaczynam robić super dobre naleśniki.

— hej kucharzu. — słyszę damski głos i odwracam się w stronę drzwi, stoi tam Alice lekko zaspana, jej włosy są rozczochrane i nie ma swojego makijażu. Wow.

— pierwszy raz widzę Cię bez tapety. — mówię i wracam do rozbijania jajek.

— moja twarz musi odpocząć. — odpowiada i wachluje się ręką.

— mhm.

— co robisz? — pyta i perfidnie zagląda w głąb brązowej miski.

— śniadanie.

— dasz mi?

— dla Stelli.

Dziewczyna się lekko odsuwa i robi się zdziwiona.

— dopiero pierwsza noc razem, a już między wami coś zaszło?

— Alice. — wywracam oczami i wlewam mleko do miski nie patrząc na tą szkaradną twarz. — nie interesuj się.

— dobra. Smacznego, idę do Luka bo jeszcze małe igraszki nam zostały. — odpowiada i wychodzi z kuchni a ja wracam do robienia śniadanka dla blondynki.

*

— Stella, śpisz? — pytam i po cichu wchodzę do pokoju razem z tacką z posiłkiem. Wchodzę głębiej i widzę blondynkę siedzącą na łóżku opartą o ścianę, przegląda telefon i mnie ignoruje.

— zrobiłem amu amu.

Dziewczyna bierze wzrok na mnie zamiast na telefon i patrzy na mnie jak na idiote.

— nie jem. — mówi stanowczo i wraca znów do telefonu. — amu amu, to sobie dziecku daj.

SEND SMILE (2CZ SEND NUDES) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz