❝ вroĸen ❞

2.3K 183 307
                                    

one shot jest na podstawie ilustracji wykonanej przez m-ochaa (media)

Dostałam pozwolenie od autorki na użycie jej ilustracji oraz na opisanie sytuacji, którą przedstawia w formie fanficka.

ostrzeżenia:
treść erotyczna | przekleństwa |angst & anxiety

━━━━━━━━━━━━━━━━━━━

Izuku Midoriya od zawsze był wrażliwym chłopcem, którego marzeniem było zostać bohaterem. Po wielu latach, udało mu się osiągnąć swój cel. Chłopiec wyrósł na mężczyznę, który poprzez ciężką pracę zyskał tytuł bohatera numer jeden. Doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że nie zaszedłby tak daleko bez wsparcia najbliższych. Był im za to bardzo wdzięczny, a oni wiedzieli, że zawsze mogli liczyć na jego pomoc.

Z całą pewnością osiągnął wiele sukcesów, z których był bardzo dumny. Ukończył szkołę, po której bez problemu, dostał pracę w agencji bohaterskiej. Awans ciągnął się za awansem aż trafił na sam szczyt hierarchii bohaterów. Symbol Pokoju, który jednym uśmiechem rozwiewa wszystkie wątpliwości obywateli. Udało mu się zostać kimś tak niesamowitym.

Do jednych z jego osiągnięć w życiu należała również Ochaco Uraraka, z którą spotykał się już od dłuższego czasu. Już w liceum darzyli siebie nawzajem nieśmiałym zauroczeniem, a każdy wiedział, że ta dwójka prędzej czy później zostanie parą. Tak też się stało. Od czterech lat byli w szczęśliwym związku, który wkrótce miał przeistoczyć się w coś poważniejszego niż beztroskie schadzki.

Izuku spełnił wszystkie swoje marzenia i na pierwszy rzut oka, powinien być szczęśliwym mężczyzną. Miał wszystko, a mógł zdobyć jeszcze więcej.

Jednak każdy posiada w sobie demona. Każdy ma jakiś brudny sekret, którego wyjawienie pociągnęłoby za sobą chaos i zniszczenie. W końcu jesteśmy tylko bezradnymi ludźmi, którzy często dają się ponieść pokusom.

Nie potrafimy odmówić przyjemności, która rozwiewa nasze smutki i rozterki codziennego życia. Jeśli istnieje jakakolwiek droga ucieczki od ciągłego udawania, dlaczego ktoś miałby z niej nie skorzystać?

Niestety, ucieczka nie jest za darmo. Najpierw trzeba coś oddać, aby następnie z niej skorzystać. Niektórzy tracą pieniądze, inni wsparcie najbliższych, a jeszcze inni stają się marginesem społecznym.

Towarzyszy przy tym ogromny ból. Na nasze barki spada poczucie winy, które z każdym kolejnym razem, staje się coraz bardziej niemożliwe do udźwignięcia. W końcu staje się tak uciążliwe, że człowiek zostaje zgnieciony pod jego ciężarem.

Jego ciało roztrzaskuje się na drobne kawałeczki, których nie da się skleić. Jego dusza staje się pusta, zepsuta, całkowicie pochłonięta przez wyrzuty sumienia. Jego serce zostaje złamane na pół, zupełnie nikomu nie potrzebne.

Gonienie za pokusami jest drogą bardzo bolesną.

Nasz bohater już niejednokrotnie się o tym przekonał.

***

Izuku wrócił do swojego mieszkania późnym wieczorem. Był obolały i wyczerpany, jednak niesienie pomocy innym było tego warte. Kocha swoją pracę, dlatego zawsze stara się wycisnąć z siebie cały swój potencjał. Dzisiejszy dzień był szczególnie udany. Razem z Todorokim, który pracował w tej samej agencji co Izuku, udało mu się złapać długo poszukiwanego złoczyńcę.

Zielonooki uśmiechnął się delikatnie podczas zdejmowania butów. Nareszcie wrócił do swojego domu i mógł na spokojnie się zrelaksować. W drodze do kuchni spojrzał na kalendarz. Jutro był piątek, jednak co ważniejsze, miał dzień wolny. Jako Pro Heros musiał pracować niemal cały czas. Często był budzony ze snu i zmuszony udać się na miejsce katastrofy. Bardzo dawno nie miał całego dnia tylko i wyłącznie dla siebie.

broken | bakudeku osWhere stories live. Discover now