Hehehehehehe...

10 2 6
                                    

Czytając książkę "Lord Jim" (od pana Korzeniowskiego) bawiłam się w >opisz to po polsku<
*Patrz media*
I wyszło coś takiego:

*Jim i Marlow - pierwsze spotkanie*
*Jim wkurzył się na Marlowa z powodu pewnego nieporozumienia*
*Marlow wyjaśnia*
*Jim* - To tylko moja pomyłka...
*Myśli Marlowa* - Oh, pewnie chciał wyładować te emocje przez bijatykę...
*Jim gdzieś idzie, a Marlow go goni*
*Marlow*- Uciekasz!
*Jim*- Nigdy!!
*Marlow*- Nie, nie przede mną... czy chciałeś mnie pobić?
*Jim* - Nie... ale chętnie dałbym komuś wpie****...
*Myśli Marlowa* - Wiedziałem!!

XD, to tylko zachęta do czytania... a za to bardzo pana Konrada przepraszam! Nie gniewaj się! To tylko taki żart... wybacz.

A jeżeli czytaliście (i polubiliście) chętnie podzielę się wrażeniami. 😆

Snyyyyy i inne ważne pierdołyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz