19 marca 2017r.
Kochany Tato!
Po I James był okropny dla Scora od początku szkoły, więc nawet jeśliby został przeklęty złośliwie (co wcale nie miało miejsca) to sobie na to zasłużył.
Ale my wcale nie jesteśmy małostkowi i się nie mścimy, i nie chowamy urazy latami. To wcale nie o to chodziło. James nie potrafił odróżnić platynowego blądu od siwych włosów, więc się teraz nauczy. Ojciec Scorpiusa zawsze powtarza, że nie ma lepszej drogi do wiedzy niż przez doświadczenie. Więc jak James pochodzi sobie trochę w siwych włosach (wygląda w nich naprawdę śmiesznie! Jak stary dziadek! I jeszcze głupiej niż zazwyczaj!) to zrozumie tę wyraźną różnicę i przestanie nazywać Skora siwym karzełkiem, za każdym razem, gdy go widzi. Osobiście sądzę, że zazdrości mu jego włosów. Scor ma naprawdę ładne włosy. Każda dziewczyna w Slytherynie Ci to powie, jego włosy są wręcz idealne, lśniące, miękkie, mocne i gęste. Jednym słowem idealne. A kolor ich jest nieprzeciętny i to nie, nieprzeciętnie paskudny jak rude kłaki James'a, a nieprzeciętnie piękny. Tak w ogóle nie mówiłeś, że włosy tej twojej największej miłości były jak blask księżyca podczas pełni? Albo jak letnie promienie słoneczne? Właśnie takiego koloru są włosy Scorpiusa i to nie ma nic wspólnego z paskudną siwizną. Sam powinieneś mu to uświadomić wcześniej. Pamiętam jak pokazałeś nam kiedyś pana o podobnych włosach w lodziarni, a ja nazwałem go siwym dziadkiem i potem mnie skrzyczałeś. Więc oczekuję, że zrobisz to samo z James'em.Ściskam,
Al×××××××××××××××××××××××××××××
Od następnego rozdział będzie time skip i przeniesiemy się do trzeciego roku Scorpiusa i Albusa w Hogwarcie.
CZYTASZ
(Oh) Dear...
FanfictionW mojej głowie wygląda to mniej więcej tak: Draco i Harry istnieją sobie, z dala od siebie, w dwóch różnych państwach. Do interakcji są zmuszeni, bo (cholera jasna!) ich synowie zechcieli się zaprzyjaźnić, no i angielski Departament Tajemnic to dno...