•NAUCZMY SIĘ RAZEM KOCHAĆ•
Wiecznie oschły, zamknięty w sobie artysta i zraniona kobieta.
•wulgaryzmy
•wiadomości niezgodne z rzeczywistością
•drastyczne opisy
•akcja dzieje się w czasie nieokreślonym
•początek pisany bardzo dawno=cringe
Właśnie leżę wtulona w mojego narzeczonego. Pięknie to brzmi...
Wczoraj wróciliśmy bardzo późno. Chłopcy już spali. Dziś mamy zamiar powiedzieć im o zaręczynach. Jestem lekko zestresowana. Nie wiem jak to przyjmą. Mogą być niezadowoleni, bo przecież Suga nie powinien mieć nawet dziewczyny, a co dopiero narzeczonej. Jednak to nasi przyjaciele i, czy to zaakceptują, czy nie muszą o tym wiedzieć.
Postaniowiłam wreszcie wstać. Byłam trochę zmęczona, ale kiedyś trzeba się ruszyć. Zabrałam potrzebne mi rzeczy i ruszyłam do łazienki. Tam odprawiłam poranna rutynę i ubrałam to :
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Kolejny gorący dzień. Myślę, że moglibyśmy pojechać na basen. Zaproponuje chłopakom...
Udałam się do kuchni. Było tam całe BTS. Starałam się zakryć pierścionek. Chcemy zrobić im niespodziankę. Wreszcie kiedy wszyscy usiedli Suga wstał i zaczął. - Chciałbym wam coś powiedzieć. Jesteście moimi przyjaciółmi. Zawsze mnie wspieracie, pomagacie mi i we mnie wierzycie. Mam nadzieję, że teraz też tak będzie. Więc, uroczyście ogłaszam, że ja i Lila zaręczyliśmy się.- powiedział na jednym wydechu. Był zdenerwowany, ale starał się to ukryć. Chłopcy patrzyli raz na mnie, raz na Yoongiego. Wreszcie po minucie wybuchnęli. Zaczęły się brawa, okrzyki, wiwaty i gratulacje. Byli bardzo szczęśliwi. Każdy z nich przytulił mnie i Suge, po czym przbiegali, aby zobaczyć pierścionek. Tacy ludzie to naprawdę skarby.
Po śniadaniu zaproponowałam im basen. Wszyscy byli za, więc po dwóch godzinach siedzieliśmy w samochodzie jadąc we wcześniej wspomniane miejsce.
Znajdowaliśmy się już w budynku. Dostaliśmy opaski na ręce, aby móc otworzyć szafki. Udaliśmy się do szatni. Oczywiście ja do damskiej, a chłopcy do męskiej. Miałam na sobie dwuczęściowy, czarno-biały kostium.
Weszłam po prysznic. Moje ciało ukoiły spływające po nim krople. Niestety nic co dobre nie trwa wiecznie. Wyszłam spod prysznica i udałam się w stronę wejścia na basen. Kiedy byłam już w środku ujrzałam gromadkę mężczyzn szukających kogoś. Podeszłam do nich. Uśmiechnęli się i razem ruszyliśmy na zjeżdżalnie. Tam spędziliśmy jakąś godzinę zjeżdżając, śmiejąc się i chlapiąc się wodą. Wreszcie postanowiłam odetchnąć i pójść do jacuzzi. Po kilku minutach dołączył do mnie Suga. Przytuliłam się do niego. Trwaliśmy tak sporo czasu. Czułam się przyjmie i bezpiecznie.
Po jakiejś godzinie wyszliśmy. Udałam się do przebieralni. Niestety nie obyło się bez zaczepek. - Kim ty w ogóle jesteś?- zapytała jakaś dziewczyna za którą stały dwie inne. Były młodsze ode mnie. - Jestem człowiekiem?- powiedziałam z ironią w głosie. Dobrze wiedziałam o co im chodzi. Pewnie widziały jak przytulam Suge. - Pytam się!- uniosła głos.- Kim ty jesteś, żeby przytulać Yoongiego Oppe?! - popchnęła mnie na szafki. Wtedy do sali wbiegł ochroniarz. Kazał im jak najszybciej opuścić budynek, a mnie spytał czy wszystko okej. Lekko roztrzęsiona wyszłam z szatni. Od razu podbiegli do mnie chłopcy i przytulili mnie. - Co tam się stało?- zapytał JHope. - Widziały mnie z wami...- odpowiedziałam. - No tak. Zazdrosne nastolatki, które myślą, że w przyszłości weźmiemy z nimi ślub. - zaśmiał się Suga. - Coś w tym stylu.- zawturowałam mu. - Zbieramy się?- zapytał Tae. - Ruszajmy!- krzyknął NamJoon. Poszliśmy w stronę samochodu.
W domu byliśmy na 15.47. Zjedliśmy obiad i każdy poszedł w swoją stronę. Postanowiłam, że zaproszę Matylde. Dawno się z nią nie widziałam. Wybrałam numer. - Halo?- usłyszałam głos kuzynki. - Tu Lila.- powiedziałam. - Oh...część! Wreszcie dzwonisz!- krzyknęła. - Wiem, przepraszam. Ostatnio dużo się działo. - No tak. Musisz mi wszystko opowiedzieć.- odparła. - Tak, wiem. Dlatego dzwonię.- powiedziałam.- Chcesz wpaść do mnie? - Jasne! Będę za pół godziny. Szykuj przekąski!- krzyknęła, po czym się rozłączyła.
Około pół godziny później usłyszałam dzwonek do drzwi. Podbiegłam do nich i je otworzyłam. Zobaczyłam uśmiechniętą się twarz Matyldy. Zaprosiłam ją do środka i zaprowadziłam do salonu. Na stoliku stały przekąski i napoje. Wybrałam też jakieś filmy. Chłopcy obiecali nie przeszkadzać nam za bardzo. Siadłyśmy na kanapie i zaczęłyśmy rozmowę. - Gadaj co u ciebie. Co z rodzicami.- zaczęła.- I co masz kurwa na palcu!!!- krzyknęła kiedy zobaczyła pierścionek od Sugi. Zaśmiałam się i zaczęłam wszystko jej opowiadać. Reszta dnia i wieczoru zleciała nam na rozmowach, oglądaniu filmów i jedzeniu. Matylda została na noc, bo było już późno.
❥︎No witam Mam dla was wiadomość!!! Już dziś pojawi się przedstawienie postacie i prolog nowego fanfiction! ♡︎♡︎♡︎♡︎♡︎
Bardzo się cieszę i mam nadzieję, że przyjmie się dobrzeت︎ Koniecznie zajrzyjcie<3
