Od autorki: Cześć miśki! Tak wiem, że rozdział miał być jeszcze w sierpniu, ale niestety praca + brak czasu + wena = dłuższe pisanie rozdziału.. 😭😖 Ale już jestem i oto pojawia się rozdział! Pod rozdziałem pojawi się jeszcze propozycja dotycząca małego prezentu dla wszystkich tych którzy czytają tą "pracę" jeśli mogę to coś tak nazwać oraz z okazji tego iż niebawem bo w listopadzie minie rok odkąd to piszę😊 ( I jeszcze ani razu nie dopisałam do tej pracy ZAWIESZONA!😱 Boże kobieto ty weź się ogarnij i zrób coś pożytecznego dla świata - wewnętrzny głos autorki).... No dobra, już bez większego zatracania wam głów moim przemyśleniem ( bo chyba jeszcze umiem myśleć ) serdecznie zapraszam do rozdziału oraz pod to co jest pod nim .
Od wydarzeń z atakiem na obóz szkoleniowy , uratowaniem Bakugou Katsukiego oraz końcem starej ery panowania dwóch najsilniejszych ludzi w obu kręgach minęły dwa tygodnie. Czternaście dni pełnych niepewności, chaosu, lekkiej ulgi, wdzięczności, żałoby oraz rozmyślania nad tym co teraz się stanie z ogólnym ładem. Złoczyńcy zaczęli śmielej atakować, wręcz rozpoczęła się walka o terytoria, wpływy i pozycję , którą zostawił po sobie All for One. Cywile jeszcze bardziej zaczęli polegać na bohaterach oraz policji w sprawie ich bezpieczeństwa. Media chwaliły postawę All Mighta, jednocześnie krytykując i podlewając zasiane w ludziach ziarno wątpliwości w U.A. , wytykając im ich dwa na te chwilę obecną wielkie potknięcia a bohaterowie wraz z innymi służbami pracowali nad bezpieczeństwem obywateli. W ciągu tego zarazem długiego jak i krótkiego odstępu czasu w grupie Shie Hassaikai nastąpiły trzy poważne zmiany. Pierwszą był powrót Bloody do organizacji jak i przejęcie przez nią prowadzenia badań i tworzenia " Anulatora" jak to sama nazwała. Drugą zmianą był kierunek obranej do tej pory drogi do przywrócenia yakuzie chwały. A ostatnia zmiana dopiero wchodziła w życie - jest nią naprawa a raczej stworzenie "normalnych" relacji między Overhaulem a Eri, wnuczką poprzedniego szefa. W tej chwili w gabinecie Overhaula oprócz mężczyzny znajdowała się Bloody wraz z Mimiciem. Mężczyzna w formie maskotki siedział na kanapie, jak zawsze licząc pieniądze a dziewczyna wraz z dwudziestoczterolatkiem omawiali plan ataku na jedną z większych grup, kiedy to z ich rozmowy wyrwał dźwięk pukania do drzwi. Brunetka westchnęła, poprawiając maskę a Kai zezwolił na wejście do środka. Po chwili drewniane drzwi zostały otworzone a za nimi stał Chrono z małą Eri na rękach. Chisaki przeniósł spojrzenie swoich złotych oczu na dalej trzymane w dłoni dokumenty, na co Hiroshiro załamana westchnęła. Spojrzała to na dalej siedzącego i liczącego pieniądze Mimica, to na stojących przy drzwiach mężczyznę z dziewczynką a na samym końcu zatrzymała swoje spojrzenie na mężczyźnie znajdującym się obok niej. Ten czując na sobie wzrok nastolatki westchnął, odkładając papiery na biurko i spoglądając w stronę drzwi.
- Posadź ją na kanapie i wyjdź. Ty również Mimic. - rozkazał na co mężczyźni nic nie powiedzieli, jedynie wykonali polecenie szefa. Annelain skupiła swoje spojrzenie na przestraszonej dziewczynce a w chwili kiedy zostali tylko w trójkę, zdjęła swoją maskę jednocześnie przenosząc spojrzenie na Kaia, który zdążył powrócić do czytania dokumentów.
CZYTASZ
Play with fire... |Dabi x Oc|
FanfictionPraca bierze udział w konkursie literackim "Splątane nici" organizowanym przez @glnozyce Ogień - symbol bezpieczeństwa, ciepła, bliskości i życia. Jednocześnie symbolizuje zagrożenie, piekło, śmierć, ból.. Dla nas symbolizuje on jeszcze obietnicę ja...