13 - normalny dalszy rozdział (pierwsza perspektywa)

2.2K 59 4
                                    

Nie wiedziałam co się dzieje. Stałam jak osłupiała i patrzyłam na siedzącego na ziemi Aarona wgapiającego się w podłogę. Nie wiedziałam co zrobić. Bałam się! Strasznie.

- Aaron - zapytałam nie pewnie.

- J-ja naprawdę cię przepraszam. Nigdy nikt nie powiedział mi ,,nie" wiec to że uciekłaś strasznie mnie zdenerwowało i nie myślałem trzeźwo - zrobił pauzę po czym podniósł głowę i spojrzał na mnie - Chciałem cię skrzywdzić! - powiedział z wyrzutem - przeprszam!

Jego oczy robiły się szklane. Czy on płacze? Uklękła przed nim i złapałam go za rękę. On ja złapał i pocałował jeszcze raz przepraszając. Chciałam go przytulić! I zrobiłam to. Objęłam go a on przyciągnął się do mnie i położył głowę na moim ramieniu cały czas szepcząc ,,przeprszam".

Uwolniła się z jego uścisku i wstałam razem z nim nie puszczając jego dłoni.

- Już dobrze - szepnęłam i wtuliałam się w jego klatkę nasłuchując jego przyspieszonego serca.

- Dalej chcesz jechać po rzeczy?

- Mhhh...

—————————————————

Wiem mega krótki. Następny będzie długi przysięgam.

Sprzedana do innego świataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz