Piąty kieliszek
Jest okej, narazie nic mnie nie chwyciło. Siadam przy barze z dziewczynami i obserwuje każdego chłopaka.
— nie ma z nami chłopaków, babski wieczór. Może się zabawimy? — proponuje Alice.
— ja odpadam, mam Camerona. — wywracam oczami.
Szósty kieliszek.
Skrzywiam się lekko ale już nie tak jak za pierwszym czy drugim. Podtrzymuję łokciem głowę o bar i przymrużam lekko oczy.
— Stella! — słyszę przez mgłę i czuję popychanie mnie w ramie. — nie śpij.
— mówi Nico a ja otwieram nagle oczy.— gdzie Alice? — pytam nie trzeźwa
— nie wiem. — wzrusza ramionami i zeruje kieliszek. — poszła gdzieś z jakimś typem.
— mhm. — mamrocze i obracam się w stronę barmana który częstuje mnie ślicznym uśmiechem, odwzajemniam go oczywiście. Ma śliczne dołeczki.
Siódmy kieliszek.
Słysze szum morza i chwytam się za głowe, Opieram łokciami o blat baru i zamykam oczy lecz wtedy czuję pojebany wir.
Czuje wibracje telefonu w kieszeni więc próbuje dłonią trafić, po kilku próbach urządzenie znalazło się w mojej dłoni i przed moimi oczami.
— ktoś napisał. — mówię cicho i zmrużam oczy aby zobaczyć kto lecz pojebane mroczki mi na to nie pozwalają.
— pomogę Ci. — mówi barman i bierze z mojej dłoni telefon. — Cameron.
— japierdole. Dasz radę odblokować mi? Bo kurwa nic nie widzę.
— jasne, daj kod.
— cztery, sześć, dwa, jeden. — mówię i widzę przez mgłę jak barman wpisuje cyferki w urządzenie.
— źle. — mówi.
— cztery, sześć, dwa, dwa. — poprawiam.
—teraz tak. — mówi i podaje mi odblokowany telefon. — mogę poznać twoje imię?
— Stella. — odpowiadam i wchodzę w wiadomości z moim chłopakiem.
— ja jestem Polo.
Cameron
Stella
Co ci?
Odpiszesz mi?
Stella!
Martwię się kurwa
Japierdole
Co robisz???Wywracam oczami i biorę się za odpowiedź.
Ja
Jest git
👍👍👍👍👍👍👍👍Cameron
Czemu nie odpisujesz tak długo?Ja
Bo nue mam czasu— wróciłam. — słyszę głos Nicole i widzę jak Siada obok mnie.
— a ciebie nie było? — pytam.
— zgonowałaś jak poszłam się ogarnąć do ubikacji, więc miły Pan Polo obiecał cię popilnować.
Cameron
To co ty takiego robisz ze nie masz czasu?— z kim piszesz? — pyta brunetka.
— z Cam.
— odłóż telefon, jesteś na imprezie.
— masz rację. — blokuje telefon i chowam go do kieszeni w torebce.
Ósmy kieliszek.
— japierdole. — mówię. — zdycham.
— przesadzasz. — mówi Nicole i zbliża się do mojego ucha. — patrz co mam.
Otwiera dłoń po kryjomu i rozszerzam oczy na widok tego co tam chowa.
— skąd? — pytam.
— nie ważne. — odpowiada. — Polo, kiedy skończysz swoją zmianę?
— już skończyłem.
— co? To co ty tu nadal robisz?
— pilnuje ślicznej blondynki.
— pamiętasz co ci wcześniej mówiłam? Zróbmy to! Błagam!
— Nico, nie...
— no weź, jedyna taka szansa.
— no spoko. — odpowiada i wychodzi zza lady a ja patrzę na nich zdziwiona bo mało wiem o co im biega.
Podchodzi do Nicole a ona na język daje mu jedną różową tabletkę w kształcie serca. — miłość. — mówi a ten się uśmiecha.
— Stella, czy Polo może Cię pocałować?
— co? Mam chłopaka. — wybucham śmiechem.
— i co? Polo jest przystojny a ja chcę żebyś się zabawiła trochę bo Camerona tu nie ma!
Nic nie odpowiadam i wzdycham głośno a chłopak się zbliża do mnie.
W sumie, co mi szkodzi? To tylko jeden, mały pocałunek który i tak nic nie znaczy. Wstaje na równe nogi.Zbliża się do moich ust a ja patrzę prosto w jego oczy tak jak on w moje lecz moje serce bije jak pojebane. Kładzie dłonie na moje biodra i lekko się uśmiecha.
Jego wargi dotykają moich a ja zamykam oczy, wysuwa język a ja odbieram od niego tabletkę.
Pierwsza pixa.
Połykam ją i oplatam dłonie wokół jego szyi. Nasze języki zaczynają ze sobą idealnie współgrać a jego ręce jeżdżą po moich biodrach lub plecach.
Pocałunek jest coraz bardziej namiętny.Chwila, co ja robię?
— stop. — mówię i odpycham chłopaka na co on robi się zawiedziony.
— czemu? — pyta.
— mam chłopaka.
Siada przy barze i wpatruje się w moje usta na co ja wywracam oczami.
Piętnaście minut później.
Wibracje, różne kolory, różne dźwięki i ludzie których nie znam.
— kurwa. — mówię cicho i wstaje z krzesła, moje nogi są jak fala i nie pozwalają mi stać więc upadam, lecz ląduje w ramionach Stylesa.
— Harry. — mówię cicho i patrzę prosto w jego oczy. — przyszłeś mnie uratować? — dodaje i dotykam jego ust.
— Stella kurwa. — mówi. — to ja Polo.
Patrzę na niego i właśnie teraz widzę że to nie Styles i jestem naćpana.
CZYTASZ
SEND SMILE (2CZ SEND NUDES)
FanfictionPo skończeniu znajomości z Harrym, Stella zaczyna nowy rozdział w życiu. Zaraz po incydencie na festiwalu zmienia szkołę, a nawet rodzinę przez problemy jej matki. Co się stanie, gdy wakacje będzie musiała spędzić z starymi znajomymi? W tym z Harrym...