~1

37 5 2
                                    

Siedziałam dość blisko wzburzonego morza, był sztorm. Spojrzałam na zegarek, była 1.33...o tej godzinie, rok temu, w tym miejscu moja mama popełniła samobójstwo... Od tamtego czasu mój ojciec sobie z wszystkim nie radzi. Został zwolniony z pracy, zaczął pić, jest agresywny wobec mnie i mojego starszego brata Jungkooka... Jedynie mogę sobie wyobrazić jak moja mama tutaj podcięła sobie żyły i weszła do morza podczas burzy... Dlaczego to wszystko jest tak cholernie teraz trudne!?

-Yeri!

Odwróciłam się w stronę wołającego mnie człowieka

-Co jest Kook? Co tutaj robisz?
-Szukam Cię jakieś dobre dwie godziny! Ojciec znów wrócił najebany...

Wbiłam wzrok w horyzont

-Yeri... Słuchaj... Ja wiem że jest Ci trudno... Za niedługo będzie mnie stać na mieszkanie, wyprowadzę się od niego a ty pójdziesz ze mnią...
-Tu już nie chodzi o to Gguk... Równy rok temu mama popełnia samobójstwo a on idzie się najebać?!

Zaczęłam płakać

-Nie płacz...

Przytulił mnie, a ja spojrzałam przed siebie i dostrzegłam jakaś sylwetkę.

-Yyy... Jungkook? Kto tam stoi?

Jeon odwrócił się

-Ale gdzie? Nikogo tam nie ma

Spojrzałam jeszcze raz w tamtą stronę i faktycznie nikogo tam nie było

-Widocznie musiało mi się przewidzieć...

Mój brat nałożył na moje ramiona bluzę

-Chodźmy już, może tata już śpi...

Przytaknęłam niepewnie głową

Po 15 minutach byliśmy już w domu,
Na szczęście ojciec już spał i obyło się bez awantury. Poszłam się przebrać w piżamę i wskoczyłam do łóżka. Po dobrej godzinie udało mi się zasnąć. Oczywiście śnił mi się koszmar... Ten sam który śni mi się bez przerwy od dobrego miesiąca... Czyli burza, sztorm i moja mama w blasku księżyca wchodząca do zimnej wody.
Obudziłam się cała zapłakana i zalana zimnym potem. Wstałam i podeszłam do okna, rozsunęłam zasłony i zobaczyłam przez okno tą samą sylwetkę co na plaży. Ten człowiek wpatrywał się w moje okno tak jakby miał nadzieję że coś zobaczy. Przetarłam oczy i... Nie było go już...
Czy ja wariuję?!
••••••••••••••••••••••••
321 słów
Hej! Wiem że początek niezbyt zachęca do dalszego czytania, alejest to moja pierwsza książka a u mnie o wenę trudno haha

|•Moonchild•|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz