17.-twoja córka jest pod twoją opieką

988 42 1
                                    

Maraton 1/5

Odsunęłam się szybko na bok. Tak, że broń mnie nie dosięgła.

-Co jest?-zdziwił się dziadek

-Twój piorunek nie działa -powiedziałam po czym zaczęłam się z niego śmiać

-Chyba nikt się nie nauczył kultury w stosunku do starszych

-Nauczyli mnie ale nie do takich starych jak ty

-Oż ty mała jędzo!

-Spokój!-krzyknęła na całą salę jakaś kobieta

-Hero my tu  rozmawiamy-powiedział do niej dziadek

-Zeusie ta twoja rozmowa toczy jedynie do wojny.

-Ona jest córką boga wojny, więc ma to w genach

-Ale jestem też z córką Bogini piękna

-Nicole proszę cię bądź cicho- powiedziałam moja matka

Uciszyłam się i zaczęła słuchać rozmowy.

-Kochanie to jest twoja wnuczka, ona jest członkiem naszej rodziny i nie macie toczyć ze sobą wojen!-powiedziała Hera

-Dobra niech ci będzie, lecz niech ona się zachowuje jak bogini. Aresie, od teraz twoja córka jest pod twoją opieką-ogłosił dziadek

-A dlaczego nie pod moją!-burzy się Afrodyta

-Ponieważ ty musisz porozmawiać sobie ze swoim mężem

-Ale który?-pyta się ojca. Zaraz wyjdzie najlepsze moja mama i tata potajemnie wzięli ślub. Ja dowiedziałam się tego przez sen. Ale ciekawe w jakich okolicznościach oni się dowiedzą

-Jak to, z którym!?. Z Hefajstosem! A teraz wszystcy uciekać s mi z drogi bo inaczej utopię was w Styx-zdecydowanie ktoś podniósł ciśnienie. I nawet wiem kto to był. Oczywiście, że to byłam ja!
Ojciec za rękę i zaprowadził do czarnego rydwana  zaprzenoszonego w dwa czarne pegazy. Czy on nie wie, że ja mam skrzydła i umiał latać?

-Gdzie lecimy?-spytałam się go

-Do twojego nowego domu -odpowiedział

-A...-chciałam coś powiedzieć ale on mi przerwał

-Zabawnie było dzisiaj dzięki tobie na radzie. Chociaż razy działo się coś ciekawego

-Acha-to ciekawe co oni robią zawsze

-Mogę polecieć na swoich skrzydłach?-oby tak muszę je  rozprostować

-Nie

-Dlaczego?

-Nie znasz drogi

Żebyś jeszcze nie zdziwił tato
Wsiadłam do rydwanu. Za mną stał mój ojciec. Wydał jakiś polecenie w języku greckim, którego nie chciało mi się tłumaczyć i skrzydlate konie wbiły się w powietrze i poleciał razem z nami mojego nowego domu

Nastoletnia bogini(Zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz