Momentalnie się odwróciłam, nie chciałam na to patrzeć. To bolało, tak cholernie bolało.
Przez swoją głupotę zostałam sama. Bartek okazał się gnojem, a Tymek jak widać miał dosyć i wrócił do Oli. Oto moja karma. Olałam go i wolałam Bartka, teraz ja jestem sama, a on wrócił do Oli. Cóż życzę mu szczęścia bo dobry z niego chłopak.Stałam tam jeszcze chwilę zastanawiając się co mam zrobić, gdy nagle poczułam że mam mokre policzki.
Co jest grane?.
Przetarłam ręką oczy. Były mokre.
Brawo Nina, sama sobie to zrobiłaś, a teraz ryczysz.Wytarłam ręką policzki i oczy po czym poszłam do domu. Bo co innego mogłam zrobić?. Nie chciałam Lenie zawracać głowy moimi problemami. Sama muszę sobie z tym poradzić, w końcu nie mam dziesięciu lat.
Gdy byłam już w domu, od razu się rozebrałam i poszłam pod prysznic. To na pewno dobrze mi zrobi, zmyje z siebie cały ten dzisiejszy syf.
Gdy już się umyłam i ubrałam w piżamę poszłam do swojego pokoju i od razu położyłam się na łóżko. Miałam ochotę ryczeć i przeklinać siebie i swój popieprzony charakter. Czemu ja muszę być taka głupia?.To że jestem blondynką, nie ma z tym nic wspólnego, żeby nie było.
Byłam na siebie zła, wręcz wściekła, bo sama doprowadziłam do tego gówna w którym teraz jestem.
Poleżałam tak jeszcze jakiś czas. Chyba za dużo było dziś wrażeń, bo głowa zaczęła mnie niemiłosiernie boleć, miałam dosyć tego dnia. Miałam dosyć wszystkiego, byłam tak padnięta, że gdy tylko przyłożyłam głowę do poduszki od razu zasnęłam.Tymek p.o.v.
Siedziałem w domu od kilku dni i nie wychodziłem z niego praktycznie wcale. Leżałem jedynie na łóżku i oglądałem jakieś filmy na necie. Czasami dla odmiany włączałem konsole i trochę pograłem.
Miałem rozwaloną wargę i podbite oko, a to wszystko dzięki Bartkowi, który najpierw chciał się ze mną spotkać i pogadać, a potem zaczął się na mnie drzeć i mnie pobił.Z jednej strony, nie dziwię mu się, ja pewnie zareagował bym tak samo, gdyby ktoś zrobił mojej dziewczynie to co ja zrobiłem Ninie. Ale to nie było specjalnie, nawet tego nie pamiętam, przecież będąc w normalnym stanie, w życiu bym jej nie tknął. Za dużo dla mnie znaczyła żebym mógł zrobić jej krzywdę. Po prostu za dużo wypiłem i tak jakoś wyszło..
Z powrotem na ziemię sprowadził mnie dźwięk wiadomości. Wziąłem telefon który odblokowałem i kliknąłem na wiadomość. Zdziwiłem się i to bardzo. To była wiadomość od Oli, chciała się spotkać i pogadać o dziecku i w ogóle. Cóż, nie wiem czemu, ale zgodziłem się.
Może dlatego, że za długo już byłem sam i nie miałem się do kogo odezwać, albo sam nie wiem.
Tak czy inaczej, zgodziłem się.
Odpisała że przyjdzie do mnie za jakąś godzinę.Wiem, że nie powinienem w ogóle jej odpisywać, w końcu zagrała w filmach porno które są w internecie no i jeszcze ta sprawa z dzieckiem. W końcu może to być również dziecko Bartka.
Nie wiem która była godzina gdy zadzwonił dzwonek do drzwi, miała być za godzinę, a ja miałem wrażenie jakby minęło dopiero dziesięć minut. Albo ja straciłem poczucie czasu albo ona przyszła za szybko.
Zszedłem i otworzyłem jej drzwi po czym wpuściłem do środka. Dziewczyna usiadła na łóżku, a ja oparłem się o drzwi mojego pokoju.
– Co się stało że się odezwałaś?. Już wiesz kto jest ojcem dziecka?. - spytałem i zmierzyłem ją od góry do dołu.
– Między innymi, też po to przyszłam. Z resztą czekaj, jak to wiem kto jest ojcem?.
– Podobno Bartek też może być ojcem. Tak mówił.
CZYTASZ
Amore // Zakończone
Teen FictionNina, wracając z koncertu do domu, musi przejść przez park. Zostaje tam zaczepiona przez kilku chłopaków. Wokół nie ma żywej duszy. Tylko oni, park i światła latarni. Nagle znikąd pojawia się chłopak i postanawia pomóc dziewczynie.