ʼʼJessiʼʼ
Był ranek co dopiero się obudziłam wstałam i odsłonełam rolety a tam co? no właśnie guwno pada deszcz a jagby tego było mało chyba zbiera się na śilną burze.
Nagle zawołała mnie mama z salonu więc szybko zbiegłam myśląc że coś się stało. Popłakałam się widząc moją rodzinę z dużym tortem w ręku. Na śmierć zapomniałam że mam dziś urodziny. Moja rodzinka przywitała mnie szerokim uśmiechem po czym zaśpiewała mi sto lat. A ja nadal płakałam oczywiście z szczęścia.To były moje 14 urodziny. Usiedliśmy przy stole w salonie i właśnie brałam łyka mojego ulubionego soku pomarańczowego i w tej chwili mój starszy brat powiedzał takie słowa,, No moja młodsza siostrzyczka w końcu zobaczy swoich idoli"aż się sokiem oplułam!. Co prawda mieszkam w Korei a tak dokładniej w Seulu to w życiu nie miałam okazji pojechać na ich koncert. Patrzyłam na mojego brata z zdziwieniem potem spojrzałam się na moich rodziców nie mogłam wyktusić z siebie słowa po prostu dostałam Jungshooka. Na twarzach mojej rodziny rysował się coraz to większy uśmiech. W tej chwili postanowiłam się odezwać, mówicie serio czy to jakiś żart?- Zapytałam.Mój tata po chwili powiedzał że jest to mój prezent urodzinowy. A mi odbiło zaczełam biegać po całym domu i krzyczeć,, nareszcie moje największe Marzenie się spełniło jade na koncert BTS.No co nie mówie że jestem normalna.
Przytuliłam się do rodziców i mojego brata HarregoChwile później
Kiedy już do mnie dotarło że jutro zobacze BTS zaczełam się pakować na ich koncert do mojego plecaka.
Nudziło mi się więc postanowiłam pooglądać album BTS. Pół godziny później mama przyniosła mi bilety na koncert a ja spakowałam je do mojego plecaka.
Reszczte dnia spędziłam na oglądaniu dawnych koncertów BTS
Mam nadzieję że się spodobało jeżeli chcecie dalszą część to piszcie a tak w ogóle to sory że ta historyjka taka bez sensu ale po prostu nie pisałam wcześniej żadnych historii xD Za wszelkie błędy przepraszam a i o co chodzi z tytułem spytacie? Dowiecie się w następnych częściach. Życzę miłego dnia albo dobrej nocy xD