1

23 2 2
                                    

-BANIAU CYGANA BANIA U CYGANA HEJ BANIA U CYGANA DO RANA!-krzyknęłamwprost do ucha dziewki obok, czyli...... POPI.

-Tykurwo, szmato-odpowiedziała- co mi się do ucha kurwa drzesz.

-Bomnie ne sluchasz -powiedziałam, nadymając moje pucieeee.

-Jacię rucham-powiedziała bez namysłu- znaczy słucham.

-Ogej!-krzyknęłam jak PoJeBaNa- to o czym mówiłam wihajster ?

-Yyyyyyyo coś ten no teges whihajster no ten tego no kurde pytong.

-Aaaa,czyli o school -zamyśliłam się- wiesz będzie mi brakować naszych oedpałów w szkole.... szkoda, że musimy się rozstać.

-Staramy idziemy do tej samej klasy w liceum.

-Ano tak hihi - zaśmiałam się, u know, pijana jestem hehe- ale nowiesz, tych debili będzie mi brakować. You know wyzywania się zEmilką, bicia się z Darią, odpałów na drążkach z Pauliną....

-No w sumie- odparła Popi- nasza Patologiczna Rodzinka.

-Nioo....a tyle planów było- zaśmiałam się- mieliśmy kupić busa i jeździć po świecie. A tu huj strzelił i wszystkie gdzie indziej jadą.

-DEBILKI!- ktoś krzyknął, a jego/jej głos rozniósł się po pobliskich sosenkach- KOTORI, POPI !

Odwracamy się a tu w drzwiach stoi bóg, ratownik suchego pyska, wkurwionalolitko-francuska, gospodarz tej zacnej posiadówki, czyli FELIS.

-FELISIA-krzyknęłyśmy obie w tym samym czasie ( ͡° ͜ʖ ͡°).

-Debilki mówiłam wam, że macie nie wychodzić z mojego domu jak jesteście najebane bo stanowicie zagrożenie dla cywili !- wrzeszczała dalej Felis.

-Jak najebane to do domu, A JAK W DOMU TO PIJEMY !-krzyknęłyśmy w ,znowu, jednym czasie.

-Nosz ja pierdole- powiedziała załamana nami Felis.

-KoGo?!- spytałyśmy się razem hihi.

-Was zaraz pierdolne jak się nie ogarniecie i nie wrócicie do tegojebanego domu !- dalej pierdoliła Felis.

-Ogijuż idziem- szłyśmy do domu, śmiejąc się jak podczas czytania„Stróży Przyszłości"

~~~~~~~~~~~~~~~ time skipe ~~~~~~~~~~~~~~~

-Ejjj stara mam pomysł - powiedziałam, i przy okazji spierdoliłam sięz łóżka ( ͡° ͜ʖ ͡°).

-Jagi???-spytała Popi popierdolona.

-Mamy kigurumi cnie, to ubierzmy je i pójdźmy na ulice !

-Zajebisty plan Koto ryjcu!

-O TY KURWA- krzyknęłam i przywaliłam jej plaskacza w udo.

-KURWA JAK PIECZ... o odbiłaś mi rękę na udzie- odpowiedziała przyglądając się odbiciu mojej zajebistej dłoni na jej udzie.

-Mogę odbić ci ją na ryjeczku- powiedziałam słodko się uśmiechając.

-Aweź spierdalaj- odpowiedziała dziunia i se podeszła do szafy iwyjęła z niej KiGuRuMi.

-JACHCE JEDNOROŻCA!- krzyczałam i rzuciłam się na Popi bywypierdolić jej najcudowniejsze cudo ever i popierdoliłam z nim dołazienki.

Włazieneczce oczywiście rozebrałam się i ubrałam się w piżamę jednorożca.

Gdy już miałam ją na sobie przejrzałam się w lustrze. Kigurumi tobyło niebieskie z białym brzusiem. Na kapturze znajdował się rógjednorożca, jego oczy oraz kilka różowych i złotych kwiatów.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Aug 27, 2019 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Pierwsza GraWhere stories live. Discover now