Prolog :
V - 20 lat , mieszka sam. Jego rodzice zgineli w wypadku samochodowym, spowodowany przez wampiry.
Ma własną restaurację ( VLand )Jungkook - 18 lat mieszka z współlokatorami , obecnie 3 klasa liceum .
Wypadek
( Dwa lata temu)
(Mama) V choć na śniadanie , bo pojedziemy bez ciebie
- już idę ...
( po co mamy jechać tak wcześnie do babci . Meczy mnie z samego rana )
Wstałem i zszedłem na dół na śniadanie.
(Tata) mój jedyny synu ...
(Zaczyna się )
Tyle razy ci powtarzałem ,że masz po sobie sprzątać naczynia !
-tato poszedłem tylko do toalety ,już to sprzątam i możemy jechać. Ehhh(Poszliśmy do auta )
Tato jest godzina 8 wyjechaliśmy tak wcześnie to o której mamy niby być na urodzinach babci ?
(Tata) urodziny babci są na 11
, sam nie wiem czemu tak wcześnie.
Wytrzymaj tą drogę w ciszy.
Rozumiesz V !?
-ehh ale tu jest tak nudno
(Mama) posłuchaj sobie muzyki , zobacz sobie jakiś serial.
-mamo ale tu nie ma zasięgu jesteśmy na wsi...
(Coś uderzyło w tył samochodu )
(Mama)kochanie co się dzieje .
V trzymaj się mocno
(Tata) coś jest przed maską
TRZYMAJCIE SIĘ(Uderzyliśmi w coś . Samochud się zatrzymał )
-tato,mamo coś wam jest
(Tata )V UCIEKAJ(Wybiegłem z auta i zobaczyłem 5 osób w maskach )
(Jin)Jungkook łap go , my się nimi zajmiemy .
(Uciekałem ile sił w nogach)
(Jungkook)choć tu , nic ci nie zrobię.
(Żebym w to uwierzył . Wywruciłem się )
-CZEGO CHCESZ
(Jungkook ) ciebie(Stał nade mną i się patrzył )
(Jungkook) boisz się mnie ?
-co chcesz mi zrobić , co z moimi rodzicami!?
(Jungkook)Im już nie pomożesz.