Jak nagle pojawia się komar

130 32 0
                                    


Jak nagle pojawia się komar

Z dna gdy się wykluwa
Wyczołgałam się z netra
I nagle pojawiłam na ulicy.
Gigantyczny Łuk Triumfalny zawisł w centrum wszystkiego.
Kasztanowce liśćmi wybuchające
Otaczały go.
Punkty i masy istot ludzkich, samochodów,
Konnych powozów i busów
Postępowały w samozależności
W zorganizowanym chaosie żywych rzeczy.
Bez przerwy
Schodzili się z ośmiu kierunków
Spotykając się tu, w środku
I znów bez przerwy,
Minęli się znów w ośmiu kierunkach.
Ah, to był przepiękny rynek gwiazd...
Przytłoczona, stałam zakorzeniona w ziemi.

Myślałam— 
To był drugi raz, gdy tu przyszłam
Poprzednim się bałam
Że zabije mnie jedna z tych maszyn,
I straciłam odwagę by przeciąć rynek
Wędrowałam dłuższy czas
Wzdłuż jego obwodu
Przemierzając ulice przypominające szczeble jedną za drugą...

Myślałam— To był drugi raz, gdy tu przyszłamPoprzednim się bałamŻe zabije mnie jedna z tych maszyn,I straciłam odwagę by przeciąć rynekWędrowałam dłuższy czasWzdłuż jego obwoduPrzemierzając ulice przypominające szczeble jedną za drugą

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ciekawostka. Wiersz został napisany, gdy Akiko podróżowała do Paryża i otwiera on jeden z jej zbiorów esejów, o tytule Zakki-chou.

❝YOSANO AKIKO❞  tłumaczenia wierszy ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz