Nawet nie zauważyłam, że już dawno temu minęło 50 rozdziałów ❤️🔥 już dawno powinniśmy świętować!
🌹Jungkook mnie kocha?!🌹Byłam zszokowana zachowaniem JK. Był czuły w stosunku do mnie, a Haeun traktował jak swoją córkę. Niektórzy mogliby pomyśleć, że jesteśmy razem, ale tak nie jest. Przecież on nie czuje do mnie nic prócz przyjaźni. Jesteśmy prawie jak rodzeństwo (mimo, że zaczynam czuć coś więcej). Jungkook byłby idealnym ojcem. Nie mówię, że dla Haeun, bo jej tatuś jest bardzo troskliwy względem niej.
Jimin jednak okazał się być świnią. A nie będę przecież rozpaczać przez niego całe życie. Mam prawo ułożyć sobie życie od nowa z kimś innym. Skoro on mógł robić skoki w bok, to czemu ja nie mogę? Przecież nie jesteśmy już razem. To dalej boli, bo w głowie ciągle mam sceny w których mówił, że mnie kocha i nie zostawi. Trudno, przeminęło i czas o tym zapomnieć. Teraz liczy się przyszłość Haeun. Na szczęście Jungkook obiecał, że będzie przy nas i będzie ochraniał od nieszczęścia. Zaraz po tym, gdy chłopak uciekł z dzieckiem do pokoju zadzwoniłam do mojego profesora z zapytaniem o egzamin. Ucieszyłam się, gdy usłyszałam, że mogę podejść do próby zdania go w czerwcu. Moje porzucone marzenie może niedługo stać się realne. Tym razem nie odpuszczę tego.
-Coś długo nie wraca - szepnęłam do siebie i ruszyłam do mojego tymczasowego pokoju. Po drodze starałam się być cicho. Haeun od zawsze miała płytki sen i najmniejszy ruch sprawiał, że się budziła. Otworzyłam drzwi delikatnie, a zaraz, gdy spojrzałam na łóżko uśmiechnęłam się czule. Jungkook spał razem z dziewczynką na jego piersi. Byli tacy rozkoszni. Tacy słodcy. Na pierwszy rzut oka było widać, że JK kocha Haeun. Byłam taka szczęśliwa. Już miałam położyć się obok niego, ale w ostatniej chwili przypomniałam sobie, że zostawiłam włączone światło w kuchni. Szybko poszłam go wyłączyć i już miałam wejść do pokoju, gdy usłyszałam głos starszego.
-Przecież ja nic takiego nie robię - odezwał się nieco nerwowym głosem Kook. Nie chciałam podsłuchiwać jego prywatnej rozmowy, ale zaciekawiona stanęłam obok przymkniętych drzwi.
-Wcale nie mieszam! To wszystko przez Jimina hyunga! To on ją zdradził! - krzyknął do telefonu nie zwracając uwagi na to, że w tym samym pomieszczeniu znajduje się śpiąca dziewczynka. Dziwiłam, się tylko, że śpi nie przejmując się hałasem.
-Ja tylko postanowiłem walczyć. Jimin zepsuł między nimi wszystko - wyjrzałam ukradkiem, by zobaczyć co dzieje się w pomieszczeniu.
Chłopak stał przodem do oknie, a Haeun leżała sama na wielkim łóżku. Jungkook przykrył ją szczelnie kołdrą, by nie zmarzła. Kochany...
-Bo czuje. Od dawna ją kocham...
-Co? - przerwała chłopakowi wchodząc do środka. Jungkook przestraszony odwrócił się szybko w stronę mojego głosu. Nerwowo powiedział swojemu rozmówcy, że musi kończyć i rozłączył się szybko. Jego twarz przybrała nienaturalnie czerwony odcień. Był bardzo zdenerwowany. - Jungkook co się dzieje? - zapytałam zmartwiona i podeszłam do chłopaka. On nerwowo poprawił włosy i oparł się o wystający za nim parapet.
-Słyszałaś to co mówiłem? - zapytał bardzo zdenerwowany. Przytaknęłam, a on wzdychnął. - Nie jesteś zła?
-Dlaczego miałabym być zła? Zakochałeś się! To wspaniałe! - pisnęłam zachwycona nie zdając sobie sprawy z tego, że chodzi o mnie. Chłopak podszedł i zaciągnął mnie na łóżko obok tak bym leżała obok niego. Haeun była pomiędzy nami, więc obydwoje mogliśmy ją przytulać. Jungkook pochylił się i ucałował mój policzek. Zaśmiał się, gdy zobaczył mój rumieniec na twarzy.
-Jesteś cudowna wiesz? - prychnęłam żartobliwie i potwierdziłam jego słowa.
-No pewnie!
-To dobrze...- uśmiechnęłam się w jego stronę. - Idziesz spać?
-Nie mogłam spać w nocy...- objęłam Haeun jedną ręką i przytuliłam się do niej. Zamknęłam oczy udając sen.
-Dobranoc Y/N...
Przez jakiś czas nic się nie działo. Słyszałam oddechy Haeun jak i chłopaka. Po kilkunastu minutach coś się wydarzyło. Poczułam ruch na łóżku. Haeun została zabrana z moich ramion. Przez chwilę zaczęłam się martwić, ale Jungkook przeniósł ją po prostu na mniejsze łóżko obok i sam położył się obok mnie. Przez chwilę czułam jego wzrok na sobie. Potem jego dłoń zaczęła głaskać moje włosy. Czułam z jaką czułością to robił.
-Nie pozwolę cię skrzywdzić. Nie pozwilę, by Jimin znowu cię zranił - jego dłoń zjechał do mojego policzka, który też zaczął pieścić. - Jesteś taka troskliwa. Kochana. Piękna i cudowna. Nie wiem czemu Jimin to zrobił. Gdybym był na jego miejscu zabiłbym się. - starałam się mimo wszystko kontrolować emocje. Chciałam płakać, ale jakoś udało mi się powstrzymać atak łez.
-Dobrze, że śpisz, bo mogę opowiedzieć ci wszystko co leży mi na sercu - ucałował mój nos i przybliżył się do mnie. Objął ramieniem, a z każdą chwilą czułam jego ciepły oddech wyraźniej. - Tak naprawdę nie wiem od kiedy zacząłem czuć coś do ciebie. - przerwał na moment tylko po to, by znowu pocałować mój nos. - Jednak wiem, że zawsze byłaś przy mnie, gdy tego potrzebowałem. Jesteś dla mnie wszystkim. Przy nikim nie czułem się tak swobodnie jak przy tobie. Wiesz co! Pamiętasz wycieczkę do parku narodowego? Tego co ma na swoim terenie najwyższą górę w Korei? Tam rozbiliśmy namioty i mieliśmy ognisko. W tamtym momencie, gdy widziałem cię wtedy śmiejącą się i grającą na gitarze dostrzegłem swoje uczucia względem ciebie. Od tamtego momentu starałem się być jak najbliżej. Gdy Jimin powiedział mi o tobie i to, że się w tobie zakochał postanowiłem odpuścić. Teraz wiem, że to był błąd. Będę walczył o nas. Nawet jeśli dalej kochasz Jimina-hyunga. Y/N kocham cię. - usłyszałam świst powietrza, a potem wzdychnięcie. - Nareszcie to powiedziałem...tak długo trzymałem to w sobie.
Nie wiedziałam co robić. Nie spodziewałam się tego. Jungkook tak wiele ukrywał przede mną. Nie chcę niszczyć naszej przyjaźni, ale wiem też, że też coś do niego czuję. Nie będę ukrywać niczego.
Przytuliłam się mocniej do niego, a chłopak wtulił się w moją szyję. Byłam pewna, że teraz bardzo szeroko się uśmiecha. Z resztą sama nie byłam lepsza. Teraz jestem pewna. Jungkook mnie kocha, a ja kocham jego.
🌹🌹🌹
CZYTASZ
Być z nim °Jimin
Roman d'amourStart: 20.04.2018 | 2S: 01.03. 2020 Koniec: 09.02.2020 | 2S: 29.03.2021 *Czyli jak Park Jimin zakochuje się w tobie i stara uszczęśliwić pokazując ci swoją miłość na różne sposoby* To jest cringe. Cringe i jeszcze raz cringe, ale muszę to skońc...