Siedziałam na polskim z moją koleżanką pod zrzutnikiem.Mieliśmy oglądać "Katarynkę" a że ja jestem największa z dziewczyn pani mi powiedziała żebym ściągnęła z zrzutnika worek na śmieci oklejony taśmą. Stanęłam na ławce i próbowałam to rozerwać, ale nie umiałam gdy nagle przyszła Natcikk i podała mi nożyczki. Użyłam ich raz później je oddałam mówiąc że już ich nie potrzebuje ale pół minuty później znów się okazało że ich potrzebuje a koleżanka która siedziała obok łapała moim zeszytem skrawki worka na śmieci i w końcu go ściągnąć.
YOU ARE READING
Najgłupsza klasa na świecie
HumorŚmieszne, głupie i zarazem niefajne opowieści z mojej durnowatej klasy jaka w życiu mi się trafiła