Kiedy James już się uspokoił podeszłam do niego i mocno przytuliłam on odwzajemnił uścisk i się rozpłakał nigdy go takiego nie widziałam.
- kochanie ?
Podniosłam jego podbródek a potem położyłam rękę na policzku i otarłam łzy.
- jestem tu skarbie nie płacz proszę , bo mi też jest przykro gdy widzę że płaczesz
- No dobrze księżniczko przepraszam trochę przypał że się rozpłakałem narobiłem Ci tylko wstydu
- Mam nadzieję że żartujesz, kocham Cię i nigdy nawet tak nie pomyślałam więc ty też tak nie myśl
Położyłam rękę na kolanie mojego chłopaka , on obrócił się i wtulił twarz w moje włosy , po tej całej sytuacji nie miałam już najmniejszesz ochoty na trening. Podeszłam i zapytałam trenera czy mogę wrócić jutro i zostać godzinę dłużej za dzisiaj, oczywiście się zgodził więc razem z Jamesem pojechaliśmy do hotelu. Kiedy wysiedliśmy z samochodu od razu poszliśmy na górę do naszego przytulnego miejsca , postanowiliśmy sobie wszystko wyjaśnić nie chciałam żeby od razu mi mówił o swoim tacie ale się uparł i powiedział że chce mieć to z głowy więc się zgodziłam.
- Więc to było tak pewnego dnia mój brat i tata pojechali na tor wyścigowy, wtedy jeszcze nie wiedziałem, że widzę się z nim ostatni raz. Mówiłem , że jest beznadziejna pogoda i nie powinni jechać ale mój brat się uparł że te zawody są bardzo ważne dla niego, więc pojechali, pamiętam strasznie się wtedy pokłóciłem z moim tatą. Gdybym wiedział że widzę go wtedy ostatni raz ale kurwa nie .Czekałem na nich, zwykle wracali o 21 tym razem dochodziła 23 a ich nie było. Zadzwoniłem do mojego brata gdy powiedział mi co się stało telefon wypadł mi z ręki i się rozpłakałem. Kiedy moja mama to zauważyła podbiegła do mnie i mocno objęła , nigdy więcej nie widziałem się z bratem aż do dzisiaj.
Mój chłopak był w rozsypce bardzo to przeżywał ,położyłam mu rękę na kolanie a on tylko na mnie popatrzył i sie we mnie wtulił. Potem postanowiliśmy obejrzeć film. Gdy byliśmy w połowie filmu zauważyłam że James usnął nie dziwie mu się moje biedactwo. Popatrzyłam na niego jeszcze przez chwilę ,potem pocałowałam w czoło i poszłam do łazienki się wykąpać. Zajęło mi to całe 20 minut po wyjściu z pod prysznica w piżamie i szlafroku wyszłam z pokoju , zeszłam na dół .Chciałam napić się wody jednak gdy byłam koło wejścia do kuchni usłyszałam płacz. Ciekawość i chęć pomocy była silniejsza więc weszłam do salonu i zauważyłam dziewczynę w ciąży pierwsze co przypomniałam sobie o narzeczonej tego debila podeszłam do niej.
- przepraszam wszystko w porządku ?
Dziewczyna popatrzyła na mnie, miała cały rozmazany makijaż.
- a czy to ważne ?mężczyzna którego kochałam okazał się podłym draniem a ja jestem w ciąży, co ja teraz zrobię ?
- z tego co wiem to byłaś narzeczoną Alana prawda ?
Brunetka pokiwała głową
- znam go uwierz mi ,nie warto marnować na niego czasu ,znajdziesz jeszcze idealnego mężczyznę a Alan będzie płacił alimenty i bardzo żałował że tak bardzo Cię skrzywdził
- Dziękuję Ci
Popatrzyłam na nią a ona mnie przytuliła ,byłam zdziwiona ale odwzajemniłam uścisk. Dziewczyna poprosiła mnie abym pomogła jej wejść na górę z miłą chęcią to zrobiłam po czym weszłam do mojego pokoju podeszłam do łóżka i wskoczyłam pod kołdrę, popatrzyłam na mojego chłopaka
- Jesteś taki uroczy gdy śpisz
Gdy to powiedziałam chłopak na chwilę się przebudził ale tylko po to żeby mnie pocałować i się do mnie przytulić.
CZYTASZ
kapitan drużyny i ja (Powrót do Historii)
Novela Juvenilon- kapitan drużyny piłki nożnej wysportowany bezczelny uwielbia flirtować ma zbyt duże ego nie obchodzi go zdanie innych ona- dziewczyna o nieskazitelnym uśmiechu pracująca w ochronie przy każdym jego boku czy tą dwójkę połączy tylko praca czy moż...