Rozdział 3

5.9K 353 7
                                    


TOMASO

Kurwa, ta laska to chodząca wróżba samych kłopotów. Co ja odpierdalam? Powinienem się wycofać i spierdalać jak najdalej od niej. Każda komórka w moim ciele krzyczy, żebym tak właśnie zrobił. Przecież ona jest siostrą Eleny, miała być żoną Gabriela! A co najważniejsze –jest zdecydowanie tym typem kobiet, z którymi się nie zadziera, bo jeśli tylko im zajdziesz za skórę, potrafią wpakować w ciebie cały pierdolony magazynek beretty. Mógłbym się teraz wycofać i wrócić do lasek w klubie. Z nimi wiem, na czym stoję – szybki seks, dobra zabawa i zero dramatów. Ale z nią zdecydowanie tak nie będzie. Dobrze o tym wiem. Pytanie tylko, czy ten fakt mnie powstrzyma?

I wtedy ona spogląda na mnie tym swoim seksownym spojrzeniem i równie kuszącym głosem pyta:

– A więc, Tomaso, co teraz ze mną zrobisz?

Mam ochotę jej wykrzyczeć w twarz, że wiele rzeczy, ale główną byłby mój kutas w jej chętnej, mokrej cipce. I kiedy tak prowadzimy wojnę na spojrzenia, już wiem, że nie ma takiej opcji, żebym odpuścił. Jestem człowiekiem, który potrafi się opanować w wielu sprawach, jeśli chodzi o interesy. Ale dobrze wiem, że w tej kwestii jej ulegnę. Nie moja wina, że lubię laski, które wywołują u mnie zamęt w umyśle, a ta zdecydowanie sieje mi w głowie rozpierdol. Gdy tylko słyszę jej prowokacyjne słowa, wiem, że moje jebane, męskie ego nie pozwoli, żebym teraz odszedł. Muszę ją mieć. I pokazać jej, że to ja jestem górą.

Zawsze!

Łapię ją za tył głowy, wplatając palce we włosy, po czym przyciągam do siebie, spoglądam na nią i chcę jej dać ostatnią szansę na wycofanie się, zastanowienie, czy jest pewna, że tego pragnie. Gdyby to była jakakolwiek inna kobieta, nawet bym się nie zastanawiał, ale to sama, pierdolona Olivia Montenegro!

A co ona robi? Zaskakuje mnie jeszcze bardziej, oblizując apetyczne usta, po czym uśmiecha się z tym jebanym błyskiem pożądania w oczach. Już wiem, że przepadłem. Ona też mnie pragnie. Nie ma już dla nas odwrotu.

Zaczynam ją całować, a kiedy nasze pocałunki stają się coraz to bardziej zachłanne, podnoszę ją z sofy. Olivia automatycznie przytula się do mojego ciała. Słyszę, jak z jej ust wydobywa się cudowny jęk. W całym apartamencie da się słyszeć tylko odgłosy naszego podniecenia. Łapie ją za tyłek i podnoszę, jej nogi oplatają mnie w pasie, a ręce obejmują za szyję. Przywiera jeszcze mocniej do mojego ciała. I przysięgam, że mimo ubrań czuję jej podniecenie na swoim kutasie.

– Sypialnia. – Spoglądam na nią pomiędzy pocałunkami.

Olivia wskazuje głową drzwi po prawej i mówi zachrypniętym głosem:

– Tam.

OLIVIA

Kiedy tylko wchodzimy do sypialni, ściągam z niego pośpiesznie koszulę i rzucam na podłogę. Na widok jego muskularnego, idealnego ciała aż głośno zasysam powietrze. Oblizuję usta, na co on odpowiada mi jeszcze bardziej namiętnym pocałunkiem. Delikatnie pieszczę palcami jego tatuaż i miałam, kurwa, rację, bo jest cudowny. To misternie wykonany wzór, który zaczyna się na jego dłoni i ciągnie aż po samą klatkę piersiową, kończąc na żebrach. Mam ochotę go polizać i zbadać dokładnie każdy skrawek. Jego ciało się napręża pod wpływem moich pieszczot, a wybrzuszenie niemal rozrywa mu spodnie. Tomaso przerywa nagle moją drogę językiem po jego ciele. Klęka przy mnie i kładzie dłonie na moich nogach, powoli sunie w górę nagich łydek, przez co w sekundę dostaję gęsiej skórki i drżę w oczekiwaniu na więcej. Nasze ciężkie i przyśpieszone oddechy mieszają się z jękami, co sprawia mi dziwną satysfakcję. Przyjemny ból zaczyna wzrastać w moim podbrzuszu. Działam na tego mężczyznę tak samo, albo i nawet mocniej, niż on na mnie. Ten poziom podniecenia jest dla mnie niespotykany. Przecież uprawiałam już seks, ale to, co dzieje się teraz, jest niczym w porównaniu z poprzednimi doświadczeniami. Tomaso powoli podnosi mi sukienkę w górę uda. Spoglądam na niego i widzę, jak źrenice robią mu się coraz większe, gdy jestem już prawie naga. Stoję przed nim w samych czarnych, koronkowych stringach oraz pasującym do nich staniku. Moje sutki błagają o dotyk, boleśnie naciskając na koronkę. Łapię jego włosy w dłonie i lekko przyciągam głowę. Spoglądam na niego w takiej pozycji. I muszę przyznać, że taki widok mi się bardzo podoba. Łapię jeszcze mocniej i ciągnę tak, żeby na mnie spojrzał. Robi to, a potem oblizuje usta i lekko mruczy tuż przy moim pępku:

Druga Córka Mafii Tom 2 ZOSTANIE WYDANE- 13.10.2021Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz