968 83 10
                                    

Główna bohaterka przemierzała korytarze cały czas omijając innych uczniów.
Było to dla niej niemałe wyzwanie ze względu na samą ilość ludzi na korytarzu.

W pewnym momencie zauważyły ją jej osoby z klasy.
Byli ciekawi poznania nowej koleżanki nie wiedzieli jednak, że nie ze wzajemnością.

-Co sądzicie o tej nowej dziewczynie? - spytała niepewnie Ochaco przyglądając ci się zza tłumów jak reszta klasy.

-Jest...
Dość dziwna - odpowiedziała Mina śmiejąc się pod nosem z tego, w jaki sposób brunetka omijała innych uczniów.

-Mniejsza z tym.
Należy teraz do naszej klasy.
Może jakoś ją przywitamy? - dołączył się do tego Kaminari.

-Dobry pomysł!
Ale jak...? - większość klasy zaczęła zastanawiać się nad jakimś normalnym i nieodstraszającym przywitaniem nowej towarzyszki.

-I po chuj wy się tak wysilacie idioci?

-Bo my, w przeciwieństwie do ciebie chcemy mieć przyjaciół, Katsuki.

Klasa 1-A po długich namysłach doszła do wniosku, że nie ma w ogóle pomysłu na jakieś normalne i nieodstraszające przywitanie Ayano.

-Dobra...
Zamiast wymyślać coś, co i tak by się nie udało może po prostu do niej podejdziemy? - zaproponowała Ochaco.

Klasa przytaknęła na ten pomysł.
Całą grupą (wraz z Katsukim) podeszli do brunetki.
Siedziała ona na ławce daleko od innych.
Nie spodziewała się, że jej klasa będzie chciała z nią rozmawiać.

-Hej! - zawołała w większości wesoło klasa 1-A.

Ayano spojrzał na nich, a lekka obawa ogarnęła jej cało.
Miała przeczucie, że zaraz coś się stanie.

-Um...
W klasie nam się do końca nie przedstawiłaś z resztą my tobie też i... - mówiła lekko zestresowana Uraraka.
Patrzyłaś się na nią i resztę klasy na początku nie rozumiejąc, o co im chodzi.

-I chcemy cię poznać.
W końcu jesteśmy klasą - dokończyła Momo.

-Wybaczcie, ale nie możemy się przyjaźnić...
Jestem niebezpieczna - wstała z ławki biorąc swoją torbę.
Rzuciła ostanie spojrzenie na klasę, po czym odeszła w swoją stronę.

-E-ej zaczekaj! - Ochaco pobiegła za brunetką i chwyciła ją za rękę by się odwróciła.

Z dotykiem Uraraki, Ayano poczuła jak świat się zatrzymuje.
Czas płynął tylko dla niej i Ochaco, która nic nieświadoma nadal trzymała dziewczynę za rękę.

Ayano widziała co się za chwilę stanie.
Jej quirk było naprawdę niebezpieczne i możliwe, iż teraz powtórzy się wydarzenie sprzed 3 lat.
Nieopanowana siła demona, którego Ayano miała w sobie jako quirk sprawiała, że ten, kto dotknie dziewczyny automatycznie zostawał od niej odpychany i poparzony aż do 3 stopnia.
Stwór siedzący w dziewczynie nie miał zamiaru oddawać komuś swojego żywiciela.

Uraraka została w mgnieniu oka odepchnięta od SyoSysno przez wielką chmurę czarnego dymu z fioletowym drobinkami.
Ciało dziewczyny zostało odepchnięte na 2 metry plus poparzone gorzej niż w pożarze.

Czas wrócił do normalnego biegu.
Shirobrine stała na środku korytarza przerażona tym, co się stało.
Nad jej ciałem cały czas unosiły się małe cząstki dymu.

Uczniowie na korytarzu okrążyli ją, jak i poranione ciało Uraraki nie widząc co się stało.
W krótkim czasie zareagowali nauczyciel.

Ochaco szybko znalazła się u Recovery Girl, a Ayano poszła na rozmowę z dyrektorem.

W międzyczasie klasa 1-A, która była świadkiem tego wydarzenie nie wiedziała co się stało.
Byli przerażeni mocą Ayano i tym, co się stało.

Tylko jednemu tam osobnikowi zaimponowała moc brunetki.

My Villain Hero || Bakugou KatsukiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz