tajemnice

1.3K 51 8
                                    

- Widziałam to! Pożerałeś ja wzrokiem

- Każdy ją pożerał -Tromba dolewa oliwy do ognia- co się dziwi ma niezłe ciało, w sumie Wera i Marta też są całkiem całkiem - my we 3 się śmiejemy a chłopaki kiwają z uznaniem

Siadam na brzegu basenu a dziewczyny już pływają. Mam obawy i chyba się wycofam. Wstaję i gdy zaczynam się wycofywać wpadam na kogoś odwracam się i...

- Gdzie się wybierasz?

- Rezygnuję, jednak się cykam

- To chociaż posiedź na brzegu

- Okej

Siadam z powrotem i śmieję się z Marty która napiła się wody i zaczęła kasłać.

Zawiesiłam się i dopiero ocknęłam się gdy ktoś koło mnie wskakuje do wody a raczej Tromba. Podaje mi dłonie i pociąga lekko do wody

- Nie Mati to zły pomysł

- Chodź będę cię trzymał a poza tym tu jest płytko

- Jaasne płytko, nie dam się nabrać! Dla takiego wielkoluda jak ty to wszędzie jest płytko

- Chodź

- No ok ale masz mnie trzymać

Śmieje się ale tez pomaga mi wejść do wody. Wręcz natychmiast wskakuje na niego i oplatam go nogami. Woda jest przyjemnie ciepła. Jestem bardzo blisko Matiego, który podaje mi dmuchanego flaminga :)

- Wskakuj

- Żebyś mnie zrzucił

- Daj spokój nie zrzucę cię

- No ok

Jakoś udało mi się wdrapać na niego. Teraz dryfuje sobie lekko na wodze a Mati cały czas mnie pilnuje. Jest milo. Z tego co zauważyłam zostaliśmy sami w wodzie. Spoglądam ukradkiem na resztę która bacznie nas obserwuje.

- Ty tez ich widzisz- słyszę szept Matiego

- Yhym

- Znowu będą plotki haha

- Haha ponoć i tak się wszyscy domyślają

Wychodząc z basenu podeszłam powolutku do Łukiego wręcz zakradłam się. Nagle klepnęłam go w ramię krzycząc „berek" i zaczęłam uciekać w salwie śmiechu.

- O. Nie. Ma. Tak! Zaraz ci oddam...

- Hahaha

- Majk! Berek!

- Ty staruszku zaraz ci oddam...! Kasia!

- Hahaha

Łuki zdążył mnie dogonić, schowaliśmy się w dwójkę w krzakach i z ukrycia obserwowaliśmy resztę jak bawią się w berka.

- Będzie mi was brakować

- Wiesz, że możesz zostać

- Wiem ale tam też jestem potrzebna, i czeka na mnie praca

- Nie musisz wyjeżdżać, tu na miejscu też znajdziesz dobrą pracę. Poza tym możesz zostać u nas. Teraz zdradzę ci sekret

- Yhym mów!

- Za niedługo kupimy drugi ekipowy dom i tam będzie główna siedziba ekipowego sklepu

- Dzięki, dobrze wiedzieć że mam do czego wracać

- No i najważniejszy punkt Tromba

- Hehe aż tak to widać

- Wy tego nie widzicie ale reszta już tak Na kilometr widać że macie sie ku sobie


Powoli zbliżamy się do końca :) A wręcz jesteśmy już na końcówce :)

Układ doskonały ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz