Kylo Ren zasiadł na miejscu na którym poprzednio siedział ich najwyższy wódz Snoke Imponowała mu władza którą zyskał bez niczyjej pomocy teraz był w stanie robić to co dawno planował
Chciał zakończyć wszystkie organizacje które istniały a wprowadzić tylko swoje żady
Na salę wezwał generała Huxa aby ustalić co dalej robić
Hux : wezwałeś mnie dowódzco
Powiedział lekko zirytowany tym jak się musi do niego zwracać
Ren : Tak potrzebuję twojego wojska do ostatecznej rozgrywki czy są w pełni gotowi ?
Hux: oczywiście władco
Ren : Świetnie mam jeszcze jedna sprawę a mianowicie chce cię awansować na wyższe stanowisko
Hux zaniemówił
Hux: naprawdę mnie za co ?
Ren : wykazałeś się wielkim zaangażowaniem i od tej pory będziesz moim zastępcom
Hux: dziękuję panie nie wiem co mam powiedzieć
Ren : nie mów nic tylko szykuj moja armię
Hux :atakujemy ruch oporu ?
Ren : musimy zniszczyć wszystkich żeby zostać jedyną organizacją a my od tej pory nazywamy się Imperium odnowy, rozumiesz ?
Hux: Oczywiście panie czyli musimy zgładzić ruch oporu
Ren : Tak to będzie nasze pierwsze zadanie ,ale ja polecę tam z wami
Hux odmeldował się i poszedł do siebie
Mimo tego ,że nienawidził Kylo Rena uznał ,że jego nowy plan jest bardzo dobry i miał nadzieje że dzięki większemu stanowisku mógł wprowadzać swoje plany w życie .Miał nadzieję ,że teraz osiągnie władzę jaką chciał mieć za czasów Snoke
Ren wiedział jedno ,że kiedy będzie pozbywał się ruchu oporu musi również zabić Rey
Próbował przeciągnąć ją na ciemną stronę ale była silna i nie dała się jego sztuczką jedii. Kiedy spotkali się przy ostatnim rozstaniu był pewien ,że dziewczyna zostanie z nim i razem będą rządzić galaktyką jednak nie dał rady jej namówić .Teraz wiedział ,że jeśli nie jest z nim to jest przeciwko niemu i musi ja zabić
Zabić co to słowo dla niego znaczyło .Tak wielu ludzi już pozbawił życia ,każdy kto by spojrzał z boku był by pewny ,że to nie stanowi dla niego ,żadnego problemu jednak było inaczej
Każda osoba która zginęła za jego sprawą zadawała mu ból psychiczny który odczuwał od środka.Myśl o tym ,że będzie musiał zabić Rey była nie znośna ,nie wiedział jak tego dokona ale musiał to zrobić
Nie mógł pozostawić przy życiu jedii która mogło powołać na nowo zakon i szkolić innych przekazując im moc
Tak chciał żeby była tu obok niego i pomogła mu w rządach ale teraz mógł liczyć tylko na Huxa a o Rey zapomieć
Zapomniał by gdy by to było takie proste
YOU ARE READING
Ren and Rey
FanfictionRey : nie wierzyłam w to ,że się zmieni a dzięki niemu żyje,on mnie uratował