#16 Śpij u mnie znów

3K 82 32
                                    

*Niesprawdzony*
Nowy dzień:
Budzę się przytulona do Igora. Spałam u niego.

-Dzień dobry-uśmiecha się.

-Cześć-odwzajemniam uśmiech.

Igor składa na moich ustach pojedyncze całusy.

-Jesteś głodna?-pyta-Zrobię jakieś pyszne śniadanie, chociaż w gotowaniu jestem nie za dobry-drapie się po głowie.

-Pomogę Ci-oznajmiam i idę za chłopakiem do kuchni.

Igor wyciąga z lodówki cztery jajka, masło i jakąś szynkę.

-Może wyjdzie mi jajecznica-śmieje się.

-Nie potrafisz zrobić jajecznicy?-marsze czoło i parskam śmiechem.

-Nie śmiej się ze mnie, bo będzie kara-porusza cwaniacko brwiami i uśmiecha się chytro.

-Kara powiadasz?-przegryzam dolną wargę i podchodzę do chłopaka bliżej. Zostawiam na jego szyi mokre pocałunki.

-Mój przyjaciel zaraz nie wytrzyma-mruczy.

Biorę się za krojenie wędliny. Rozpuszczam na patelni masło i wrzucam resztę składników (jajka, przyprawy oraz szynkę)...

-Wiesz, że od razu wpadłaś mi w oko?-szepcze do mojego ucha i obejmuje mnie w tali.

-Nawet jak byłam najebana?-pytam.

-Nawet wtedy-odpowiada.

-Dzięki tobie nie spałam w jakimś klubie, albo chuj wie gdzie-oznajmiam-Naprawdę bardzo Ci dziękuję za wtedy.

-Nie ma za co. A ja dziękuję za to, że zawsze mnie wspierasz i zawsze mogę się zwierzyć-mówi.

-To dla mnie czysta przyjemność-puszczam mu oczko-Ooo, gotowe-mówię i biorę dwa, czyste talerze na które nakładam posiłek.

-Mniam-oblizuje górną wargę.

Idziemy do salonu. Spoglądam na mój telefon, który sygnalizuje niski procent baterii. Spoglądam na niego: 45 nieodebranych połączeń od Bartka i 39 od Wiktorii.

Oddzwaniam do Bartka.

Bartek: W końcu... Gdzie ty do cholery jesteś? Nawet nie wiesz jak się martwimy z Wiktorią.

Sylwia: A może by tak na początek hej? Spałam u Igora, spokojnie.

Bartek: U Igora? (krztusi się)

Sylwia: Ta

Bartek: Wróć do domu i wszystko mi opowiesz.

Sylwia: Będę za jakąś godzinę.

Rozłączam się.

-Bartek?-pyta Igor kończąc jajecznicę.

-Tak-odpowiadam.

-Jak zjem będę lecieć-informuje chłopaka.

-Nieee-przeciąga słowo i robi smutną minę-Zostań-łapie moją rękę.

-Obiecuje, że jutro wpadnę.

-Dzisiaj-uśmiecha się-Śpij u mnie znów...-szepcze do mojego ucha.

-Zastanowię się-droczę się.

-Proszę.

-No okej-odpuszczam.

VIP~ReTo [CAŁA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz