Znów błąkam się po tych pełnych korytarzach
Pełnych ludzi o pustych twarzach
I znów szukam w nich zbawienia
Chociaż wiem że nic się nie zmienia
Bo tylko ona światło mi dawała
I niczego się nie bała

światło
Znów błąkam się po tych pełnych korytarzach
Pełnych ludzi o pustych twarzach
I znów szukam w nich zbawienia
Chociaż wiem że nic się nie zmienia
Bo tylko ona światło mi dawała
I niczego się nie bała