Nastolatka wychodziła z czyjegoś miejsca zamieszkanka chwiejąc się, nie pamięta co się działo, wiedziała tylko że musi dostać się z punktu A do punktu B, aktualnie z swojej obecnej lokalizacji do domu swojego wujka. Czemu? Sama nie wie.
Stanęła przed drogą i rozejrzała się czy nic nie jedzie, nic raczej nie jechało więc stanęła do asfalt i zaczęła stawiać chwiejne kroki. Będąc już prawie na drugiej stronie usłyszała jadący pojazd. Po niecałej sekundzie maszyna wjechała w nią cała swoją siłą przez co jej ciało rozerwało się, a z dziury w brzuchu zaczęły "rozlewać" się organy.
Nastolatka obudziła się, westchnęła i spojrzała się lewo, zamiast zobaczyć swojego pokoju zauważyła białe futro jej psa, Boomer'a. Pogłaskała go lekko, a staruszek lekko pomachał ogonem i dalej zamknął oczy by jeszcze odpocząć.
Nastolatka chwyciła okulary leżące na jej stoliku nocnym i je założyła, nie miała ochoty grzebać sobie w oczach by założyć soczewki. Chwyciła za telefon, godzina jak zwykle po takich snach, wczesna, dokładniej chwilę przed czwartą nad ranem.
Dziewczyna wstała i narzuciła na siebie czarną bluzę i założyła kapcie. Otworzyła drzwi od pokoju i ruszyła do kuchni. Chwyciła się jedną dłonią poręczy i zaczęła schodzić popo schodach tak by nie obudzić swoich rodzicieli. Przechodząc przez salon zauważyła światło w kuchni. Gdy weszła do swojego celu zauważyła ojca który pił kawę przy tym uzupełnijąc papiery.
- Hallo - powiedzialam wyciągając szklankę z szafki i wlewając do niej wody z kranu.
- Hallo, coś się stało? - tata na mnie spojrzał, a ja wypiłam całą szklankę wody.
- Nic, Boomer postanowił żeby się na mnie położyć przez co się obudzilam - nie powiedziała przez co się obudziła mimo tego, że sen ten często do niej wracał - A ty? Znowu nie spałeś?
- Staram się, papiery muszę uzupełnić.. - tato wypił do końca kawę i zaczął dalej wypełniać papiery - Idź dalej spać Gerlandio.
- Tak, tak, tobie także radzę to zrobić Niemcy - wstałam z krzesła i ruszyłam do swojego pokoju.
I tak oto prezentuję się prolog drugiej części Paranormal Problem!
Składników nie ma, w kolejnych rozdziałach wymyśle coś nowego.
I ten, tak jakoś mi się nie podoba ten prolog.
To kiedyś.
CZYTASZ
The Truth || Countryhumans || Kinda Gerpol(?)
Short Story◁2 CZĘŚĆ PARANORMAL PROBLEM▷ Od przykrego wydarzenia minęło ponad 20 lat, a kolejne pokolenie nic nie wiedziało, przez ukrycie jednej małej informacji coraz większe wydarzenia były ukrywane. Od śmierci Polski, aż po Wielką Wojnę. Teraz główna boha...