F1 okiem kobiet

Gp USA - Kwalifikacje

Rozpoczynamy najważniejszy wyścig dzisiejszego dnia. W bolidzie Leclerca trzeba było wymienić silnik. Monakijczyk uniknął kary, ponieważ do jego bolidu włożono stary, już używany, silnik. Nie jest to w stu procentach dobra wiadomość, ponieważ, co najistotniejsze, silnik był już używany i nie wiadomo, jakie zmiany mogły zostać w nim wprowadzone. Miejmy nadzieję, że nie wpłynie to na jutrzejszą walkę. 

-Q1-

Pierwszy na tor wyjeżdża Robert Kubica. Do światła nad skrzynią biegów Polaka przyczepiła się jakaś folia, ale myślę, że nie wpłynie to negatywnie na wyniki, ponieważ Williamsy i tak nie przechodzą do Q2. Kvyat, jak to Kvyat, wyleciał jak torpeda i zahaczył o trawie. Na moment Norrix wykręca najlepszy czas, ale Albon poprawia go, zaś Albona potem poprawia Carlos Sainz. Do walki wkracza jednak czołówka i kierowcy McLarena spadają poniżej pierwszej 5. 

Bottas szybszy od Lewisa w drugim sektorze. Fin nie ma już szans na mistrzostwo i prawdopodobnie Hamilton już w ten weekend zdobędzie swój szósty tytuł. W strefie spadkowej znajduje się duet Alfy Romeo, ale nie wygląda na to, aby coś miało się pod tym względem zmienić. Norris z rekordem w drugim sektorze, potwierdzając, że tor, na którym wszyscy płaczą, on wykręca niesamowite czasy. 

Z Q1 odpada duet Alfy Romeo, duet Williamsa i Sergio Perez, który i tak będzie startował z alei serwisowej. Zdecydowanie na plus spisał się w tej części kwalifikacji Lando Norris i Pierre Gasly. Oboje znajdują się w pierwszej piątce. Po Norrisie widać, że leży mu ten tor i możemy oczekiwać dobrych wyników w niedzielę. O ile nie będzie miał znowu pecha...

-Q2-

Rozpoczynamy kolejny segment kwalifikacji. Po sensacyjnym zwycięstwie Norrisa w pierwszym segmencie, fani McLarena, eghem... Ja, liczą na coś spektakularnego. Oczywiście pole position byłoby ogromną sensacją i jest mało prawdopodobne, żeby to Lando startował z pierwszego rzędu, ale marzyć zawsze można. Kierowcy Ferrari gorsi od Mercedesa. Verstappen rozdziela kierowców Mercedesa, ale na pierwsze miejsce wskakuje Alex Albon. Tai jako jedyny szóstki najlepszych wyjechał na miękkich, więc stąd wynika jego przewaga. 

W garażu należącym do Leclerca dość nerwowa atmosfera. Monakijczyk zdecydowanie nie jest zadowolony z takiego obrotu spraw. Charles polecił Ferrari wyjazd na oponach miękkich, ale Ferrari zdecydowało się wypuścić swoich kierowców na oponach pośrednich. 

Walka kierowców, którzy mają coś do stracenia. Norris poprawia czas i wskakuje na 7 miejsce. Hulkenberg wypycha Magnussena z Q3, ale potem Niemiec zostaje wypchnięty przez swojego kolegę z drużyny. Już wiemy, że pierwsza dziesiątka wystartuje na oponach pośrednich. Jedynym kierowcą, który wystartuje na miękkich, będzie Alex Albon. Czas Kvyata, który dał mu 11 miejsce, zostaje usunięty, ponieważ Rosjanin wyjechał za szeroko.

W Q2 żegnamy się z Nico Hulkenbergiem, duetem Haasa, Daniłem Kvyatem i Lance Strollem. Ponownie na plus spisał się Pierre Gasly, który zapewnił sobie start w Q3. Podobnie Daniel Ricciardo, który obronił się przed strefą eliminacji.

-Q3-

Przed nami najważniejszy i najbardziej emocjonujący segment kwalifikacji. Już za 12 minut dowiemy się, kto zgarnie pole position, a kto będzie 'the best of the rest'. Vettel wskakuje między kierowców Mercedesa. Max spycha Leclerca poza pierwszą trójkę. Bottas pobił rekord toru Hamiltona z 2016 roku. Ricciardo jest jedynym kierowcą, który jeszcze nie wyjechał na tor. Norris i Gasly zmieniają opony na świeże i możemy liczyć na jakąś walkę z ich strony, ponieważ ewidentnie widać, że tor obu przypadł do gustu. 

Kierowcy zjeżdżają na zmianę opon, a Ricciardo budzi się do życia i kręci samotnie okrążenia. Do Daniela zaczynają dołączać kierowcy z dolnej części stawki, co jest równoznaczne z tym, że zaczyna się walka. Valtteri Bottas zostaje zwycięzcą i to on będzie startował z pierwszego rzędu. Gratulacje dla Fina! Zdecydowanie mu się należało.