*

9 0 0
                                    

Obudziłam się ze strasznym bólem głowy, wczorajsza impreza dawała znaki, ahhh co to był za wieczór, gdybym jeszcze była w stanie zapamiętać chociaż polowe tego co się tam wydarzyło ... no ale cóż trzeba wstać i wracać do żywych.

Wczorajszy dzień zapadnie mi w pamięci na bardzo długo, jego niebieskie oczy w których tonęłam jak w ocenie snów... te dłonie tak gorące ze byłby by w stanie roztopić górę lodową... a on ? Sam w sobie był ideałem

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Feb 19, 2020 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Czy aby napewno ten jedyny ? Where stories live. Discover now