Wstałam o 7. Fuck zaspałam. Ubrałam się szybko , pomalowałam i wbiegłam do kuchni. Chciałam Co zjeść, ale już usłyszałam dzwonek do drzwi. Pewnie to już Michał.
-hej gotowa?
-hej tak już wychodzę.
Założyłam buty i wyszłam.
-jakies plany na dziś?
-raczej nie.
- wyskoczymy gdzieś?
-jasne.
-super!
Doszliśmy do szkoły
-co mamy?
-informatykę.
-o nie!
- co jest?
-nie lubię informatyki .
-dlaczego?
-bo nie mogę siedzieć obok Ciebie.
-nie przesadzaj.
-oj tam.
-dobra siedaj.
Dostaję już szał wykrzyknik dziewczyny z mojej klasy Kornel że Michał to widział z Tik Toka zaczęły jego zagadywać. Minęły już trzy lekcje, a Michał dalej ze mną nie rozmawia. Super, Jestem zbyt zajęty dziewczynami. Pierdolę nie idę na 5:00 lekcje. Nie mam zamiaru patrzeć jak laski elgnął do niego jak tam miodu.
Poszłam na palarnię. Zapaliłam papierosa i zaczęłam dostawać wiadomości od Michała.
-wiki gdzie jesteś
-wiki
-wiem że to czytasz odp
-czego?
-gdzie jesteś?
-daleko.
-no Pikuś mów gdzie jesteś.
-na palarni
-już idę!
-po co?
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Sorki za nie obecność, ale dopiero mnie wena wzięła 😍