Dostałam się do UA.. To znaczy można tak powiedzieć bo co prawda to dopiero testy, ale ja już wiem, że je zaliczę! Ubrałam Czarną sportową koszulkę i niebieskie dresowe spodnie. Po pięciu minutach drogi zbliżałam się już do Akademi. Pierwsze co mi się rzuciło w oczy to chłopak w zielonych włosach, jeśli mam być szczera nie wyglądał na osobę, która była godna uczęszczania do tej szkoły wyglądał na słabego I jakoś nie myślałam o tym by mógł kogokolwiek uratować. Przyznam wyglądał na miłego może to mnie podkusiło do podejścia do niego i brązowo-włosej dziewczyny.
-Cześć mam na imię [T/I]!
Chłopak popatrzył na Ciebie I momentalnie się zaczerwienił.
-Oh cześć nazywam się Ochacko Uraraka!
No tak nie podałaś nazwiska.. W sumie i tak nie lubisz jak ktoś się do Ciebie po nim zwracał wolałaś po prostu [T/I]
-C-cześć jestem Izuku Midoriya
-Stresujecie się przed egzaminem?
Oczekując na odpowiedź od tych dwojga kontem oka zauważyłaś blondyna o ognistym temperamencie.
-Ehh trochę, ale jestem dobrej myśli. Odpowiedziała Uraraka.
Izuku nic nie odpowiedział zatopił się we własnych myślach..W sumie ciekawa jestem o czym ten chłopak myśli. Sama nie wiesz czemu, ale ciekawi Cię jego osoba nie przypominał Ci idealnego Bohatera, ale widziałaś w jego oczach, że sie tak łatwo nie podda. W momencie kiedy zielono-włosy się obudził i miał ochote odpowiedzieć na Twoje pytanie pojawił się Present Mic. Szybko wytłumaczył zasady.. Czyli zniszczenie robotów. Trzy rodzaje robotów, które punktowały się od jednego do trzech. Nie mogło być oczywiście zbyt łatwo więc dorzucili cele o wartości 0, które nie będą nic robić tylko przeszkadzać. Upierdliwe..
Jedyne na co czekałaś to sygnał, który rozpoczynał zabawę z Maszynami. Przez Twoją głowę przeszło wiele myśli typu jak wykorzystać swój dar aby nie zrobić przy tym nikomu krzywdy, bo przecież mogłaś sprawić sobie na spokojnie miejsce w pierwszej dziesiątce bez likwidowania maszyn. Masz specyficzny Quirk dzięki któremu mogłaś sprawić, że osoba bądź rzecz na którą spojrzysz w mgnieniu oka zamieniała się w to co chciałaś mógłby być to pluszak owoc czy coś innego. Jedynym minusem tego daru był fakt, że potrafiłaś odwracać tych przemian. Rozległ się głośny dźwięk.. Czy to jest sygnał do startu? Nie myśląc zbyt długo ruszyłaś w pogoń za punktami. Zdecydowałaś spojrzeć za siebie i zobaczyć ile osób już zostawiłaś w tyle.. Twoją uwagę przykuł Izuku stojący w miejscu.
-IZUKU MIDORIYA RUSZ SIE!! Krzyknęłaś A chłopak momentalnie ruszył z paniką wypisaną na twarzy musiałaś przyznać, że to było całkiem urocze. W trakcie biegu rozgniotłam szczęść robotów zmniejszając ich rozmiar.Razem dawało mi to 17 punktów.Nadal za mało wiem, że mogę zdobyć ich więcej.. Odwróciłaś głowe w lewo i nagle zauważyłaś wielką tablicę z wynikami byłaś druga tuż za Katsukim Bakugo.
Minęło piętnaście minut czyli masz jeszcze drugie tyle.. Niestety straciłaś swoje drugie miejsce jakoś nie bardzo Cię to dziwi. Mimo wszystko nadal trzymałaś się w pierwszej dziesiątce mając na koncie 78punkty. Gdy czas na zniszczenie robotów minął rozległ się głośny dźwięk oznaczający koniec. Nie mogłaś darować sobie tego że przez ostatni kwadrans nie znalazłaś żadnego robota, który był punktowany.Rozgniotłaś siedem maszyn dawających całe zero punktów, nie przejęłaś się tym zbytnio, Każdy je ignorował, ale z Twoimi umiejętnościami nawet się przy nich nie zmęczyłaś no bo przecież jaki problem zmienić ich w miniaturowe wersje I rozgnieść? Gdy biegłaś do wyjścia zauważyłaś Izuku przez jego zielone włosy łatwo go rozpoznać. Nagle za nim pojawiła się Uraraka czy oni przed czymś uciekali? Zauważyłam wielkiego robota. Nie zastanawiając się dużo ruszyłam im pomóc. Maszyna była o wiele większa od poprzednich, ale byłaś pewna.. Za niego było zero punktów. Gdy już odbiegłaś jedyne co zobaczyłaś to Izuku wznoszący się w powietrze i zniszczył robota jednym uderzeniem. Musiałaś szybko zareagować I szczątki robota zmieniłaś w wielką puchową poduszke. Gdy już byłaś przy chłopakiu dopiero zauważyłaś jak w strasznym stanie jest.
-Jezu Midoriya masz połamane ręce..
-Nogi też..
Powiedział chłopak i zemdlał.
Chwila gdzie jest Uraraka.. Obejrzałaś się chwila czy to możliwe? Czy ja zmieniłam ją w kawałek tej poduszki?
Jak mogłaś być tak głupia żeby zamienić człowieka w poduszkę A najgorsze jest to, że nie wiedziałaś jak odeminić wszystko na stan jaki był przed przemianą. Nagle poczułaś dłoń na swoim ramieniu.
-Jeju przepraszam [T/I], że tak długo.. odrazu pobiegłam po Recovery Girl.
-Ehh nic się nie stało.
Uśmiechnęłaś się krzywo.
-Swoją drogą skąd tu się wzięła ta wielka poducha.
-Długo by tłumaczyć. Najważniejsze, że jemu nic nie jest. Kiedy medyk przyszedł na miejsce kazał nam się rozejść do swoich domu. Powiedział również, że wyniki dostaniemy jutro po południu. Wracając do domu cały czas myślałaś o zielono-włosym chłopaku który był w tragicznym stanie.
CZYTASZ
Co O Tobie Myśle? Deku x Reader
RomanceStatus opowieści: Nieskończona. (Ilustracje nie należą do mnie. Miłego czytania <3)