~5

273 13 10
                                    


Spojrzeli na siebie porozumiewawczo. Na środek wyszedł najwyższy z nich.

- Hej jestem Namjoon, ale możesz mówić na mnie RM - podał mi rękę a ja ją uścisnełam.

- Radze ci na niego uważać to jest król destrukcji! Wszystko potrafi zepsuć - powiedział mi Yoongi na ucho gdy odchodził. A ja na te słowa zachichotałam.

- Cześć jestem Hoseok i jestem twoją nadzieją - powiedział wychodząc na środek brunet z wielkim uśmiechem na ustach którym mnie zaraził.

- Hejka ja jestem Jungkook dla przyjaciół Kook - uśmiechnął się pokazując przy tym swoje ząbki króliczka.

- Jestem Jin - powiedział i się ukłonił.

- Hejo ja nazywan się Park Jimin - puścił do mnie oczko a ja się na to zarumieniłam, nie mogłam oderwać od niego wzroku. Zauważyłam kontem oka, że Yoongiemu to się nie podoba.

Nagle z zazkoczenia od tyłu ktoś mnie przytulił. Odwróciłam się i moim oczom ukazał się chyba najsłodszy uśmiech na ziemi.

- No hej słodziaku jestem Tae ale  mów do mnie V - uśmiechnął się jeszcze szerzej swoim charakterystycznym kwadratowym uśmiechem.

- Tańczysz? - zapytał Tae puszczając mnie z objęć.

- Tak, tańczę od dzieciństwa i to moja pasja - powiedziałaś troche z zawstydzeniem oraz dumą.

- A może pokażesz nam co potrafisz? - zapytał Hoseok zainteresowany moją osobą.

- Może innym razem - odpowiedziałam i chwile po tym usłyszeliśmy dzwonek.

Z Yoongim oraz Jiminem pokierowaliśmy się do klasy w której mieliśmy mieć koreański.

(Zapomniałam dodać, że oprócz Jimina i Yoongiego nikt ze mną nie chodzi do klasy)

Wchodząc z chłopakami do sali lekcyjnej oczywiście nie obyło się bez szeptów. Rozeszliśmy się do swoich ławek, siadając odrazu Jiwoo odwróciła się w moją stronę.

- I dlatego nie mogłam cię nigdzie znaleźć - powiedziała

- No dziś znajomy mamy mnie zawiózł do szkoły, poznałam się z Yoongim potem zaprowadził mnie do swojej ekipy i zapoznał mnie z nimi- powiedziałam szybko i zwięźle.

- T/I musisz mnie z nimi zapoznać - powiedziała ruszając dwuznacznie brwiami.

- Panno Jung i panno T/N prosicie się o uwagi do dziennika? - powiedziała ostrzegająco nauczycielka.

- Nie, przepraszamy - powiedziała Jiwoo. Od tamtej pory nie zamieniłyśmy ani jednego zdania.

Do końca lekcji kontem oka patrzyłam na ławkę w której siedział Yoongi razem z Jiminem.

Play-off ~bangtan~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz