5. Poszukiwania

545 25 12
                                    

                       5 dni później
Znajdowaliście się w lesie równikowym. Autoboty budowały obóz, a Ty wraz z Optimus’em próbowałaś rozgryźć symbole z bransoletki.
- Nic z tego nie rozumiem !!! - krzyknęłaś.
- Spokojnie - powiedział Prime - Według symboli, Wszechiskra znajduje się na Saharze.
Ziewnęłaś głośno.
- Przepraszam - rzekłaś.
- Nic nie szkodzi. Idź spać - odparł bot - Dopóki jesteś z nami, nic ci nie grozi.
- Obiecujesz ? - spytałaś.
- Obiecuję - odpowiedział ci z uśmiechem.
Gdy położyłaś się na hamaku, od razu usnęłaś. Nie spałaś jednak spokojnie, gdyż śnił ci się straszliwy koszmar.

Razem z Autobot’ami szłaś przez pustynię. Nagle ziemia pod wami zapadła się. Spadliście do podziemnego korytarza.
- Wszyscy są cali ? - zapytał Prime.
- Tak - odpowiedziałaś razem z Autobot’ami.
- Ej !!! - krzyknęłaś - Co to za światło ?
- Nie wiem - rzekł Ratchet.
Wstałaś szybko i pobiegłaś w jego kierunku.
- Natalio, czekaj !!! - wykrzyknął Optimus.
Nie słuchałaś go jednak. Gdy dotarłaś na koniec korytarza, weszłaś do jaskini. Na jej środku zauważyłaś kostkę z dziwnymi symbolami. Kiedy przyglądałaś się jej, Autobot’y dotarły do ciebie.
- Mamy ją !!! - wykrzyknął uradowany Bumblebee.
- Coś za łatwo poszło - powiedział Optimus.
- Masz rację - odpowiedziałaś.
- Nie przesadzajcie - odparł Jazz.
Nagle sklepienie zaczęło się trząść.
- Bee bierz Wszechiskrę !!! Ja wezmę Natalię !!! - wykrzyknął Prime.
Gdy byliście na powierzchni, dopadł was Megatron.
- Proszę, proszę. Kogo my tu mamy ? Optimus, Jazz, Ratchet, Ironhie, Bumblebee i… mała Natalka - powiedział przywódca Decepticon’ów.
Optimus odstawił cię ostrożnie na ziemię i krzyknął:
- Czego chcesz !?!
- Dobrze wiesz..., Wszechiskry !!! - odpowiedział Megatron.
- Nigdy jej nie dostaniesz !!! - wykrzyknęłaś.
- Zobaczymy… Brać ich !!! - odpowiedział Decepticon.
- Natalio, bierz kostkę i uciekaj - powiedział szybko Prime.
Wzięłaś ją od Bumblebee’go i zaczęłaś uciekać. Kiedy się obejrzałaś zobaczyłaś, że jeden z con’ów zaczął cię gonić. Sięgnęłaś jedna z bomb niszczących, odbezpieczyłaś ją i rzuciłaś w Decepticon’a. Potem ukryłaś się za wydmą. Kiedy wychyliłaś się zza niej, ze strachem zauważyłaś, że Megatron pojmał wszystkie Autobot’y.
- Natalko, gdzie jesteś ? - spytał Decepticon.
Po chwili dodał:
- Oddasz mi Wszechiskrę albo twoi nowi przyjaciele zginą. Co ty na to ?
Nic nie odpowiedziałaś.
- Od kogo by tu zacząć… Już wiem !!! Najpierw zginie zwiadowca - zawiadomił cię Megatron.
- Co ja mam teraz zrobić ? - spytałaś samą siebie, przyciskając Wszechiskrę do klatki piersiowej.
Nagle Megatron powiedział:
- Liczę do 5. 1… 2… 3… 4…
- Stój !!! Proszę !!! - odpowiedziałaś, wychodząc z kryjówki.
- Nie !!! Natalio, uciekaj !!!! - wykrzyknął Optimus.
- Zamknij się Prime !!! - odpowiedział Megatron, uderzając go w twarz.
- Oddam ci kostkę, tylko wypuść ich - rzekłaś ze łzami w oczach.
- Dobrze, ale najpierw oddaj mi ją - odpowiedział Decepticon.
Drżącymi rękoma podałaś mu Wszechiskrę.
- Ale ty jesteś naiwna - powiedział Megatron.
- O czym ty mówisz  ? - spytałaś, robiąc wielkie oczy.
- Myślałaś, że wypuszczę Autoboty ? - zadał pytanie - Nigdy !!! Starcream bierz ją !!!
Zanim zdążyłaś zareagować, zostałaś złapana.
- Teraz zobaczysz, jak twoi przyjaciel giną przez ciebie, a ty zostaniesz moim więźniem - powiedział wódz Deceptocon’ów.
Zaczęłaś krzyczeć i wyrywać się. Jednak twoje wysiłki poszły na marnę. Ratchet, Ironhide i Jazz zginęli.
- Kogo by tu zabić ? Już wiem zniszczę Prime’a, a zwiadowca zostanie moim królikiem doświadczalnym - powiedział Megatron - Pożegnaj się Natalko.
- Megatron’ie, nigdy nie zasługiwałeś i nie będziesz zasługiwał na tytuł Prime’a - odpowiedział ze spokojem Optimus.
- Zobaczymy. Do widzenia !!! - rzekł przywódca Decepticon’ów, po czym wbił ostrze w klatkę piersiową przywódcy Autobot'ów.
Potem Starcream puścił cię, przez co upadłaś na rozgrzany, pustynny piasek. Gdy Megatron wyciągną miecz z ciała Autobot’a, Prime upadł na piasek.
- Optimusie, proszę cię, nie umieraj !!! - krzyknęłaś, podbiegając do niego.
Po chwili jego optyki zgasły.

- Aaaaaa !!!! - krzyknęłaś, dysząc ciężko - To tylko najzwyklejszy koszmar.
Po chwili zaczęłaś płakać. Postanowiłaś pójść do Autobot’ów.
- Miejmy nadzieję, że Decepticon’y nie uprzedzą nas - powiedział Jazz.
Wiedziałaś, że Autobot’y planowały od dawna plan zdobycia kostki. Nagle nadepnęłaś na suchą gałązkę. Wszyscy poderwali się do góry.
- Ręce do góry !!! - wykrzyknął Ironhide.
- To tyko ja - rzekłaś.
Kiedy wyszłaś z cienia, byłaś cała blada.
- Natalio..., co ci się stało ? - spytał wystraszony Prime.
Ratchet wciągnął nosem powietrze i powiedział:
- Jej zapach wskazuje, że przeżyła coś strasznego.
- Muszę wam coś powiedzieć - odparłaś łamliwym głosem.
- Co takiego ? - spytał Bee.
- Miałam straszliwy koszmar - wytłumaczyłaś, zaczynając się trząść.
- Młoda, wszystko dobrze ? - spytał Jazz, biorąc cię na rękę.
- Może opowiesz go nam ? - zaproponował Optimus.                         
- Byliśmy na pustyni. Nagle ziemia pod nami zapadła się. Spadliśmy do podziemnego korytarza. Pobiegłam na jego koniec. Tam zobaczyłam Wszechiskrę. Nagle sklepienie zaczęło się trząść. Zabraliśmy kostkę. Gdy byliśmy na powierzchni dopadł nas Megatron. Chciał ją dostać. Powiedziałam mu, że nie dostanie jej. Potem zaczęła się walka. Wzięłam Wszechiskrę i zaczęłam uciekać. Następnie schowałam się za wydmą. Stamtąd zobaczyłam, że Megatron wszystkich was pojmał. Następnie powiedział, że jeśli nie dostanie Wszechiskry zginiecie. Gdy doliczył do 4, wyszłam z kryjówki. Podeszłam do Megatron’a. Obiecałam mu, że oddam mu ją, ale ma was wypuścić. Zgodził się na moją propozycję, ale najpierw miałam dać mu Wszechiskrę. Gdy miał kostkę w swoich rękach, powiedział, że jestem naiwna. Potem rozkazał Starcream’owi złapać mnie. Powiedział też, że zobaczę, jak giniecie przeze mnie, a ja zostanę jego więźniem. Najpierw zginęli: Ratchet, Ironhide i Jazz - głos zaczął ci się łamać - Potem Megatron rzekł, że zabije Prime’a, a Bee zostanie jego królikiem doświadczalnym. Następnie Optimus powiedział mu coś. Megatron coś mu odpowiedział, a następnie przebił go swoim mieczem. Potem Starcream puścił mnie. Gdy Megatron wyciągnął miecz, Optimus upadł na piasek. Po chwili jego optyki zgasły, a ja obudziłam się z krzykiem.
Po chwili rozpłakałaś się.
- Natalko, to był tylko koszmar - powiedział Jazz, próbując cię uspokoić.
- Może lepiej idź spać. Dobrze ci to zrobi - rzekł Ratchet.
- Ale boję się, że kiedy zamknę oczy, Megatron albo inny con nas zaatakuje - odparłaś ze strachem w głosie.
- Niczym się nie martw. Bee zostanie z tobą, a my będziemy się zmieniać co jakiś czas. Dzięki temu nie będziesz sama - powiedział Optimus.
- Dobrze - odparłaś - Dobranoc.
- Dobranoc -  powiedziały Autoboty.

Rodzinna tajemnica i przybysze z kosmosuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz