początek

24 1 3
                                    

-Za 10 minut wychodzimy.- krzyczy Tomek po chwili
Cała rodzina składająca się z 18-latka 13-latka i 7-latki zeszła na dół z plecakami i torbami do szkoły.- już do szkoły.

Zawsze gdy rodzeństwo było w szkole. Biały dom z czerwoną dachówką zostaje sam, w oknach nie widać dzieci, gdy się patrzy na podwórko i huśtawki które Tomek zbudował w wieku 16- lat dla Julka kołysały  się delikatnie na wietrze, drzewa które są tam chyba od zawsze wesoło opuszczały liście, a jedno z  nazwane przez Ewę Kaceprkiem jest najwyższe ze wszyskich, sąsiednie domy które są niby tak blisko to dzieci ich nie lubiły
może poza Ewą która często odwiedzała sąsiadkę Panią Fernes która miała dużo kotów i nie miała rodziny, no może poza Ewą i chłopakami którzy przyzwykli do jej towarzystwa.

Kiedy patrzy się na ten dom widzi się szczęśliwe dzieci i miły do, ale czy to prawda?

Dziękuję za uwagę i wybierzcie czyja ma być perpekstywa następna:
-  Tomka (18 lat)
-   Julka (12 lat)
-   Ewy (7 lat)
Oceńcie i napiszcie komentarz postaram się być regularalna (nie tak jak z chłopczycą do której was odsyłam) ale jeszcze bardziej.

                                          ~Lexy

Nie martw się braciszkuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz