One Shoty z Anime i nie tylko...

30. Scarra[Supa Strikas]- Wygrałem

- Jeny chłopcy o co się z nowy kłócicie? Nie dość że mam urwanie głowy na nagrywkach w studiu to jeszcze muszę pilnować abyście się nie pozabijali- powiedziałam lekko poddenerwowana
- Nie ważne - powiedział Shaker
- Nie umie się pogodzić z przegraną- zaśmiał się Scarra
- Jaką przegraną? Mecz się jeszcze nie zaczął - powiedziałam zdezorientowana
- Shaker wie o co chodzi- zaśmiał się pod nosem, po czym objął mnie jedną ręką w talii i poprowadził w stronę szatni.

Usiadłam w raz z nim na ławce a on zaczął się przebierać.
- O co wam znowu chodzi co? - spytałam przyglądając się dobrze wyrzeźbionemu ciału mężczyzny
- Czy ty musisz wszystko wiedzieć kobieto? - powiedział lekko podirytowany
- Jeju spokojnie, jak będziesz taki nie miły to napewno dziś do ciebie nie przyjdę
- Pff - wypuścił powietrze z ust

Mecz trwał i trwał, aż wkońcu.. nie wierzę.. Niepokonani wygrali jednym punktem. Z radości wyskoczyłam ze swojego miejsca i pobiegłam w stronę Scarry, po czym rzuciłam się mu na szyję.
- Kto jest najlepszy?- krzyknął pewny siebie
- No oczywiście, że ty - uśmiechnęłam się i złączyłam nasze usta.

Przytulając się do Scarry, zauważyłam w oddali smutnego Shakera, pewnie to przez przegraną. Pewnie o to się pokłócili wcześniej.

Wyszłam wraz ze Scarrą ze stadionu przebijając się przez paparazzi, po czym wsiedliśmy do jego żółtego samochodu. Z piskiem ruszyliśmy w stronę jego domu.

- Kochanie, na co masz ochotę? Popcorn solony czy maślany? - spytałam podchodząc do siedzącego na kanapie mężczyzny z dwoma opakowaniami popcornu w ręku
- Obojętnie - powiedział i pociągnął mnie na swoje kolana - Gdzie moja nagroda za wygrany mecz? - zaśmiał się jeżdżąc dłonią po mojej nodze
- A co byś chciał dostać? - spytałam się lekko się uśmiechając
- Wiesz... Moglibyśmy tak spróbować czegoś tak... Poraz pierwszy...- powiedział wkładając mi rękę pod sukienkę
- Namawiaj mnie jeszcze, jesteś na dobrej drodze- szepnęłam mu do ucha
Mężczyzna tylko się zaśmiał po czym wstał i zaniósł mnie do sypialni.
Po upojnej nocy, naszej pierwszej upojnej nocy, tuż nad rankiem gdy Scarra spał, wstałam aby sprawdzić godzinę na telefonie. To co zastałam na ekranie telefonu Scarry poprostu mnie zszokowało.
Zobaczyłam zdjęcie mnie i jego nagich, ale przykrytych kołdrą z podpisem: Znowu wygrałem wysłanym do Shakera.
Domyślałam się, że Shaker mnie lubi bardziej niż przyjaciółkę, ale Scarra wykorzystał to, że z nim chodzę jako powód do dogryzania Shakerowi.

- Kochanie co robisz? - spytał przyciągając mnie do siebie
- Shaker nic ci nie odpisał na zdjęcie
- A co miał odpisać, przecież wiadome jest, że ... - podniósł sie- To nie tak jak myślisz!
- Shaker to mój najlepszy przyjaciel to po pierwsze, a po drugie... JAK CHCESZ KOMUŚ DOGRYZAĆ TO NIE ROZSYŁAJ MU MOICH NAGICH ZDJĘĆ!
Zrozumiano?- ostatnie słowo powiedziałam łagodniej
- Dobrze
- Mam nadzieję- powiedziałam po czym pocałowałam go w polik
- Chodź na śniadanie - odparłam ciągnąć go w stronę kuchni