This is my stalker//Lizkook [ZAKOŃCZONE]

Zadzwonię

-Lalisa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Rozpierdol go!!!!

-Lisaaaa!!!Dawaj!!!!!!!!!!!!!

-Dawaj!!!!!!!!!!Jeszcze 5 sekund!!!!!!!!

-5!

-4!

-3!

-2!

-1!

-Koniec!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Wygrała Lisa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Wreście już myślałam że przegram.Schodząc do mojej "garderoby" bo jak i naczej mogę nazwać pokój w którym się maluje aby nikt mnie nie rozpoznał.Nie chce aby mnie w szkole wyzywali.Ale i tak to robią.Przebrałam się zmyłam makijaż i wyruszłam do domu,było puźno ok.23 dlaczego ok. bo nie mam przy sobie ani zegarka ani telefonu.Gdy byłam przed domem zobaczyłam przed sobą moją starszą siostre,która chyba na mnie czekała.

-Lisa muszę ci coś ważnego przekazać!mam tylko 2 minuty więc słuchaj-mówiła zdenerwowana-Nie szukaj mnie nie wiem kiedy wróce,nie czekaj na mnie zaopiekuj się moim psem.Mój dom oddaje ci.Nie wolo ci dzwonić do mnie pamiętaj!

-Czekaj Jisoo co się dzieje?!

-Nic tylko mi obiecaj to ?!

-Ale!

-Nie na mnie już pora NARAZIE!

-Jisoo czekaj !

Biegłam za nią aż w końcu straciłam ją z polu widzenia.Pobiegłam jak najszybciej do domu.Wzięłam komórkę do ręki i zadzwoniłam do niej.Zlekcewarzyłam ją.Jeden sygnał,drugi,trzeci ODEBRAŁA!

-Haloo Jisoo?

Nikt się nie odzywał.Usłyszałam króliczy śmiech taki w stylu królika bo jak i inaczej miałam go nazwać był podobny do królika.

-Jisoo?wszytsko w porządku?
-Co to za ciekawy króliczek?

Zamurowało mnie.Żadnego słowa nie mogłam z siebie wydusić.Nic.

-Już odebrałem ci mowę hihiihi?
-Słyszę twój oddech...hihi
-króliczku???

Wtedy odruchowo wzięłam komórkę i walnęłam ją o ściane a ona rozbiłam się na kawałki.Zaczłam krzyczeć,piszczeć,płakać jak jakaś opętana.

-----------------------------------------------------

Przepraszam za orografie.Następna część niedługo!!!

By Ssumix