Część Pierwsza: początek wyprawy

77 6 3
                                    

Co się stanie...
kiedy umrę?
Czy niebo naprawdę istnieje?
Czy piekło będzie moim domem na wieczność?
Myślał Makumba popijając piwko na schodkach, siedząc obok Tomeczka. Zatrzymał się na chwile i uświadomił sobie że prawie cała ekipa się zjechała, a przynajmniej połowa. Zuzia wkurwiła się na Jezusa bo nie ma power-banka, Przemek zeruje wiśniówkę Jezusa, Kornel siedzi z Olą jeden schodek wyżej bawiąc się w odkurzacz, Weronika rozmawia z łysym, a Roksana siedzi na telefonie. Makumba swoim ochrypłym głosem powiedział:
- Ej bo na chwile muszę się oddalić.
Po czym odszedł na dłuższą chwile. Po około 15 minutach Tomeczek zobaczył Makumbę po drugiej stronie Wisły, a obok niego niego trzy osoby, które wyglądają jak Makumba. Nie wiedział o co chodzi więc nie zwracał dłużej na to uwagi. Kiedy odwrócił wzrok rozbłysło się światło tak jasne jak słońce, ale nikt go nie zauważył oprócz ekipy Tomeczka. Odwrócili się w stronę plaży zdziwieni co to mogło być. Tomeczek zauważył, że nie ma tam tych trzech osób tylko sam Makumba, patrzący się na Tomeczka. Ciarki go przeszły bo z drugiej strony wisły zobaczył jego puste, wypełnione ciemnością i oczy. Dłuższa chwila mineła zanim wrócił na schodki. Tomeczek odrazu zapytał co się tam działo, ale odpowiedział tylko:
- Przecież poszedłem do toalety, jak miałem być po drugiej stronie wisły?
- Ale Bambo je Cię tam widziałem z jakimiś typami którzy wyglądali identycznie jak Ty.
- Nie wiem o co Ci chodzi, ale ja poszedlem tylko do kibla, a Tobie chyba juz wystarczy desperadosa.
Poczym wziął butelke i ją odłożył na drugi bok tomka, i w tym małym detalu zrozumiał, że ten ktoś to nie może być NASZ Makumba. Nasz nigdy by nie przegapił okazji na darmowego browara.
Tomeczek nie dał poznać po sobie źe coś wyczuł więc powiedział:
- Wiesz chyba tak już dużo wypiłem.
Ola weź Zuzke i chodzicie na chwilke ze mną na strone.
"Makumba" popełnił kolejny błąd, nie powiedział żadnego zboczonego żartu.
Ich trójka oddaliła się i zaczeli
- Ej dziewczyny... chyba Bambo nie jest sobą...
Ola na to.
- Co? Przeciesz siedzi obok Przemka.
Spojrzeli się na nich i zobaczyli Przemka dającego "Makumbie" flaszke z jego ulubioną wiśniówką. Makumba odmówił co bardzo ich zdziwiło.
Zuzka stwierdziła:
- Okej chyba cos w tym jest.
Tomeczek dodał:
- Jak wróci zapytałem się go co robił po drugiej stronie wisły, powiedział że nic i zabrał mojego browca i odłożył.
Ola zdziwiona dodała:
- Jak to po drugiej stronie wisły. I co w tym takiego dziwnego że odstawił ci piwo?
Tomek zirytowany odpowiedział:
- Nasz bambo by wyzerował go przy pierwszej lepszej okazji a jak powiedział że idzie do kibla po pięciu minutach zobaczyłem go na drugiej stronie wisły z jakimiś typami którzy go przypominali.
- Czekaj co kurwa?
Zuzka popierając Tomka dodała:
- A potem ten rozbłusk...
Tomek zadowolony, że ktoś wziął jego stronę dodał:
- Tak, po tym świetle zobaczyłem Makumbe samego jakby patrzącego się na mnie, dziwnym wzrokiem.
Ola nie za bardzo rozumiejąc co się dzieje zapytała:
- Co jacy typowie ? O czym wy mówicie?
To jest nasz Makumba nic a nic się nie stało.
Tomeczek ze zdeterminowaniem odpowiedział:
-Dobra to do niego podejdź i spójrz mu się w oczy
- Dlaczego ?
- Zrób to.
Podchodząc do niego zauważyła coś dziwnego, nie wiedziała co to ale czuła, że coś nie gra.
Łapiąc go za ramie powiedziała:
- Ej Makumba spójrz mi się głęboko w oczy.
Nie spuszczając wzroku z wisły zapytał:
- Czemu? Już je widziałaś.
- Dobra dawaj te gały.
Odwracając głowę spojrzał jej głęboko w oczy, za głęboko. Ola ujrzała nicość, czystą pustkę nawet nie zobaczyła swojego odbicia, tylko ciemność.
Przestraszona odsuneła się o krok i powiedziała.
- No... płakałeś?    - Unieruchomiona spytała z niepokoju -
- Bo tak jakoś... oczy ci łzawią.
Makumba niewzruszony odwrócił z powrotem głowe w strone wisły i lekko wkurzonym głosem rzekł:
- Nie, wszystko w porządku.
Ola przestraszona żwawo wróciła do Zuzki i Tomeczka opowiadając im całe zajście:
- To coś może być wszystkim, kurwa jebaną sodomą i gomorą, ALE nie naszym ulańcem.
Zaczeli myśleć co mogło się stać na plaźy po drugiej stronie wisły. Makumba zauważając, że znajomi nie odpuszczają powiedział, że musi już wracać. Biorąc plecak i bluze nie zauważył jak z kieszeni wypadło mu małe urządzenie. Szybkim krokiem poszedł w strone mostu nie żegnając się.
Jezus zobaczył to coś przypominające pendrive, biorąc go do ręki zobaczył tomeczka podchodzącego do niego.
- Jezus wiesz co to jest?
- Nie ale wyglada jak pendrive.
- Dobra słuchaj...
Tomeczek zaczął tłumaczyć sytuacje gdy czerwona dioda zaczeła mrugać. Jezus widząc to pomyślał źe "to chyba jakiś guzik" i wcisnął go. Nic się nie stało więc wcisnął go jeszcze pare razy a dokładniej osiem razy. Za ósmym dioda przestała mrugać i zaczeła świecić bez przerwy.
Z każdą chwilą jaśniej i jaśniej do momentu gdy oślepiła całą grupe.
Gdy przestała znalezili się w jakimś pokoju. Miał białe ściany, sufit i podłogą na jednej ze ścian była buźka z uśmiechem od ucha do ucha zrobionym z kresekWyglądały jak oczy z iksami na środku a uśmiech miał jakby zaszyte usta. Po szybkim rozejrzeniu się wokół siebie Tomeczek powiedział:
- Kurwa Jezus, coś ty zrobił?
Równie zdziwiony Jezus odpowiedział:
- Nie wiem, ale to jest kurwa dziwne.
Z każdą chwilą zaczęli coraz bardziej oswajać się z obecną sytuacją oswojeni. Po dziesięciu bezprodukcyjnych minutach zmęczony głos powiedział:
- Piętnaście prób trzeba ukończyć,
By rozpocząć początek i tyranię wybielenia zakończyć, Makumbę zero odnaleść oraz przepowiedni nie zawieść.
- Co kurwa? Dodała zdziwiona Ola
Tomek zaniepokojony zapytał:
- Co to znaczy, jakie piernaście prób i gdzie jest makumba!?
Cisza wypełniła pomieszczenie gdy nagle podłoga zaczeła się łamać pod ich stopami i zaczęli spadać w nicość.
Po paru sekundach spadania znaleźli się na pustyni. Przed sobą mieli kij z tabliczką, a na niej.

PRUBA PIERWSZA: CIEMNOŚĆ PRZYSZŁA NA ŚWIAT

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 04 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Makumbo-wersum: Gdzie on byćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz