...
Przez cały obiad patrzyłem na nią. Siedzieliśmy naprzeciwko siebie. To było cudowne uczucie móc na nią wciąż patrzeć. Nie mogłem oderwać od niej wzroku. Przeszkadzał mi tylko ten Chińczyk. Siedział koło YeRi i wciąż ją zagadywał. Nie sądziłem ,że będzie znał Koreański.
- Słyszałem ,że już lepiej z twoim zdrowiem. - mówił. - Bardzo mnie to cieszy.
- To prawda. - przyznała. Nie znałem jej od tej strony. Nie wiedziałem ,że potrafi przyjąć tak formalną mowę w trakcie rozmowy.
- Widziałem ,że zdałaś bardzo wysoko egzaminy. - przytaknęła. - Co zamierzasz teraz robić?
- Chciałabym...
- YeRi zamierza zostać idolką. - odezwałem się. Miałem już dość tego sztywnego gadania. Od razu dostałem fale wściekłych spojrzeń.
- Idolką? - zdziwił się pan perfekcyjny.
- Min Yoongi ma świetne poczucie humoru. - odezwał się ojciec YeRi. - Poznaliście się już? - pokręcił głową, a ja nie wiedziałem co jest tu grane.
- Państwo Huaze to Min Yoongi przyjaciel naszej drogiej YeRi i Han JiSung , którego już znacie. - uśmiechnęli się.
- Bardzo nam miło. Przepraszamy ,że nasza córka Shancai nie dołączyła do nas, ale źle się czuła i została w hotelu. - mama YeRi skinęła głową.
- A jak przygotowania do ślubu? - spytała YeRi. Lei na nią spojrzał.
- Ziwei i Sehun mają się jak najlepiej. - odpowiedział Pan piękniś. Sehun się żeni? Zatkało mnie. - Kiedy będziemy w Szanghaju na pewno ich odwiedzimy. - w Szanghaju? Z moją YeRi?
- Tak więc YeRi chciałabyś studiować w Szanghaju psychologię? - no teraz to mnie rozwalili. Zaśmiałem się. Wszyscy na mnie popatrzyli.
- Tak. - powiedziała obrzucając mnie lodowatym wzrokiem. - Zawsze marzyłam by studiować w Szanghaju. - kłamała. Przecież nigdy nie mówiła ,że chce iść na studia.
- Moglibyśmy się widywać na uniwersytecie. - uśmiechnął się Lei. - A także w końcu posłuchała byś moich recitali. - uniosłem brwi ze zdziwienia.
- Znasz się na muzyce? - spytałem nie dowierzając.
- Oczywiście. Gram na skrzypcach i pianinie. - odparł.
- Ciekawe. - wzruszyłem ramionami.
- Nie rozumiem co w tym ciekawego. - zwrócił mi uwagę. - A Ty potrafisz grać choć na jednym instrumencie? - prychnąłem.
- Oczywiście ,że tak. - miałem ochotę go zmiażdżyć. - Mam własne studio. Zajmuje się zawodowo muzyką.
- Min Yoongi to znany w całym kraju raper. - dodał niepotrzebnie Han. Pan idealny przymrużył lekko oczy.
- Przykro mi ,ale nie znam żadnego reprezentanta tego typu odłamu muzyki. - tego za wiele. Odłamu?
- Ale z pewnością znasz takie gwiazdy jak dawno nieżyjący Bach czy Chopin, hm? Od razu widać ,że zatrzymałeś się w umarłej epoce. - YeRi się podniosła.
- Min Yoongi możemy porozmawiać na zewnątrz? - nie wiedziałem co zamierza zrobić ,ale wstałem. - Przepraszam, ale to ważne. - skłoniła się i wyszliśmy.
...
- Co ty sobie wyobrażasz? - zaatakowała mnie ,gdy tylko przekroczyliśmy próg domu. Był chłodny wieczór. Przejąłem się widząc ,że YeRi ma na sobie tylko cienki sweterek.
CZYTASZ
BTS- SUGA
Fanfic🎖#1 minyoongi - 19.07.2021 🎖#1 suga - 01.01.2024 🎖#1 rap - 5.03.2022 🎖#1 bang - 12.04.2020 🎖#1 romantic - 14.09.2020 🎖#6 idol - 8.02.2021 YeRi przeprowadza się do Daegu. Zmagajac się z nowym miastem poznaje kolegę swojego starszego brata. Chł...