-Soomi wstawaj już! Dom zrobiłam, obiad posprzątałam, dzieci wyniosłam i śmieci spać położyłam! Czekaj... Coś mi się chyba pomyliło.. Nieważne. Jest już 16 a ty nadal w łóżku jesteś!
-Która jest?! Tak wcześnie mnie budzisz?!- Coś tam jeszcze mamrotała pod nosem, ale zaraz przyszłam na dół a za nią jeden z maszych szkrabów. No właśnie... Który...
-Przydało by się je nazwać- Stwierdziłam.
-Masz rację. Nie wiem jak się mam zwracać do mojego ptysia!- Rozczochrała włosy chłopaka, która zajął miejsce na kanapie obok jej.
-Wszystkie są twoje.
-Ale ten jest najbardziej mój!
-Niech ci będzie. Czekaj który to jest... O! To jest ten leniwiec?- Zapytałam.
-Dokładnie! Na imie będzie miał... Yoongi!- Nie pytam.
-Dobra a teraz po kolei... Koala?
-Oczywiście, że Namjoon
-Czemu Namjoon?- Zdziwiłam się.
-Nie wiem... Alpaka?
-Niech będzie... Seokjin! Konik?
-Na konia nie mam pomysłu...
-Hoseok?
-Może być. O teraz szczeniaczek! Jimin! To ma być Jimin!
-Czemu?
-Mnie się pytasz? Dobra.. Kaczuszka?
-Taehyung.
-Wut? Czemu takie długie?
-Żeby ci było długo pisać. Królik?
-Jungguk.
-Dobra.. Jeszcze żelek...
-Zuzia! Miałam kiedyś znajomą! Zuzia się nazywała. Była totalnie uzależniona od żelków.
-Dobra. A teraz szamanko!- Nałożyłam jedzenia na trzy tależe i zaczeła się uczta.
><><><><><><><><><><><><><><><><
Oł yeah!
Kolejny! Jeszcze trzy!
Bayo Cukiereczki!2/5

CZYTASZ
Duże Dzieci, Czyli jak powstało BTS
FanfictionKiedy dwie niezróważone umysłowo dziewczyny mieszkają razem. To NIE może się dobrze skończyć!