8.Dolores.

248 9 1
                                    

Pov'Nieznajomy

- Szefie

- Tak, oco chodzi

- Igor, zapłacił wszystko

- Skond wzią 50 tys

- Nie mam pojęcia

- Ale i tak ich związek się rozpadnie

Pov'Igor

Minęło trochę czasu i już tracę głowę, obiecałem sobie że nie bende tyle pić. Poszedłem do kuchni, i wyjołem szklankę.

- Hej, widzisz mnie-usłyszałem jakiś głos, i zobaczyłem mrówke na blacie. Ona do mnie mówi, zwariowałem już.

- Hej, jak masz na imię - zapytałem mrówki.

- Maja, tak nazywają mnie straszni ludzie-powiedziała mrówka, a ja wyjołem piwo i położyłem na blacie.

- To może nazwe cię Dolores - moja przyjaciółka się uśmiechnęła.

- Tak-powiedziała i podeszła do piwa.

- Chcesz trochę piwa-nalałem do szklanki piwa.

- Tak-nalałem do drugiej szklanki.

- Igor co robisz-do kuchni weszła Paula.

- Piję z Dolores - powiedziałem i wypiłem piwo i Dolores też.

- Tu nikogo nie ma-czy ona jest ślepa.

- Jest tu-pokazałem na mrówke, pod stopami poczułem mokrość-Czy nasz piej się sikał.

- Igor, nie ma tu rządnej mrówki i nie ma szklanek i nie mamy psa-chyba serio jest ślepa.

- To ja wyprowadzę Reksia-uderzyła się w głowę.

- My nie mamy psa-serio jest ślepa.

Wziołem jego smycz i popiołem, ubrałem buty i wyszedłem z Reksiem.

- Igor, to toster a nie pies-powiedziała, to raczej ona jest pijana a nie ja.

Poszedłem do parku, i usiadłem na ławce. Nagle ptaki zaczęły mnie atakować, uciekłem do domu.

- Igor, wszystko dobrze - zapytała Paula, przytuliłem się do niej.

- Zgubiłem go, zgubiłem go-zaczołem płakać.

- Spokojnie, znajdziemy go-pocałowała mnie i wyszła.

Poszedłem do pokoju i poszedłem spać.

Pov'Paulina

Żałuję że to zrobiłam, Igorowi serio odwaliło. Widział mrówke i znią rozmawiał i widział szklanki których nie było i co najlepsze wyprowadził toster na spacer i go zgubił, matka mnie zabije. Poszłam do sklepu i kupiłam nowy toster, gdy wrzuciłam do domu było cicho aż za cicho. Poszłam do swojego pokoju Igor słodko spał, to był gupi pomysł. Położyłam się koło niego i poszłam spać.

Weekend

Dzisiaj idziemy na imprezę do Korci, ma dzisiaj urodziny. Za nie długo wychodzimy, ubrałam się tak i czarne file.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Kretyn-Reto(Zawieszona)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz