Właśnie kończyłem dzienny trening Mokutona z Asurą kiedy to nagle poczułem za sobą obecność naszego ojca, odwróciłem się w jego stronę i z uprzejmości wykonałem lekki skłon.
- Dobrze jest widzieć jak się dogadujecie lecz chciałbym abyś na kilka miesięcy przerwał jakikolwiek trening mój synu i skupił się na jednej ważnej rzeczy której będę cię musiał nauczyć, natomiast ty Asuro będziesz musiał począć trenować kilku nowych w "Przejściu" - Oboje z Asurą skłoniliśmy się i potwierdzając że zrozumieliśmy rozeszliśmy się w swoje strony, Asura w stronę lasu a ja za Hagoromo.
- Więc czego mnie nauczysz ? - Zapytałem z ciekawości lecz nie nachalnie, zawsze powtarzał że nachalność i ciekawość to czasami wybuchowa mieszanka która przeważnie jest nie pożądanym zjawiskiem w większej grupie ludzi dlatego lepiej jest kiedy trzyma się swoją nachalną nature w kajdanach a najlepiej kiedy się jej pozbywa na dobre.
- Od jutra zaczniemy trening nad postacią pół-fizyczną uznałem że jako iż masz już osiemnaście lat to czas wprowadzać cię w tajniki ciała fizycznego dziś będzie teoria, przebierz się i przyjdź do sanktuarium - Odpowiedział i zniknął w kłębie dymu zaś ja ruszyłem do moich pokoi.
- Hajime, a ty dokąd ? - Odwróciłem się w stronę rozmówcy i od dziwo zobaczyłem Indrę.
- Myślałem że Ojciec ci przekazał iż będę z nim uczył się nowych ponoć ważnych rzeczy przez kilka miesięcy będziemy musieli przerwać jakikolwiek trening związany z używaniem oczu - Dopowiedziałem na szybko a Indra tylko przytaknął i ruszył w stronę bramy wyjściowej z posiadłości, najprawdopodobniej uda się w stronę Gór Chishiki* aby bardziej zrozumieć Sharingana.
Jeszcze chwilę obserwowałem jak Indra znika z posiadłości po czym sam ruszyłem ponownie do swoich pokoi gdzie szybko się obmyłem i zmieniłem kimono z szarego treningowego na białe z monem* klanu Otsutsuki.
Kiedy uznałem że jestem gotów do spotkania z ojcem ruszyłem ku wyjściu z izby sypialnej lecz za nim wyszedłem spojrzałem jeszcze na Katanę umieszczoną na wystawce oraz na gunbaia opartego o ścianę, od czasu kiedy zacząłem więcej trenować z braćmi to Bukijutsu* odeszło trochę na bok ale chciałbym je wznowić w najbliższym czasie lub zaraz po tych kilku miesiącach nauki z Ojcem.
Długo nie zwlekając ruszyłem do sanktuarium z myślą że będzie dużo teorii lecz największym zaskoczeniem był dla mnie wystrój miejsca, różne ornamenty i bronie zniknęły z ścian a na środku sali pojawiło się coś w rodzaju planszy do shogi lecz zarazem nie do shogi, były na niej różne wzory umieszczone w poszczególnych kwadratach lecz najciekawsze było to że ciągle się powtarzały te same cztery napisy czyli "Człowiek", "Wilk", "Dusza", "Życie" dodatkowo było tylko dwa pionki w formie kwadratów jeden czarny drugi biały, przy czarnym siedział Hagoromo a miejsce na poduszczę przy białym było puste.
- Usiądź - Hagoromo wskazał miejsce na przeciwko które już po chwili zająłem po czym mógł kontynuować monolog - Zapewne jesteś zaskoczony wystrojem sanktuarium gdzie została tylko ta plansza i kilka świec rozmieszczonych w dużych odstępach - Mogłem tylko przytaknąć na tak bo miał rację - Plansza przed tobą to tak zwana plansza Tamashi no deai czyli Spotkania dusz, słowa które jak zauważyłeś się na niej powtarzają nie są przypadkowe - Ponownie przytaknąłem w zrozumieniu lepiej się im przypatrując - Słowo "Człowiek" oznacza nasze istnienie lecz także związane z nimi konsekwencje i czerpanie z czakry, następne słowo to "Wilk" tutaj można dodawać i zmieniać wiele rzeczy lecz ta plansza została niekierowana na pradawne stworzenia żyjące w Kudo Arufa czyli Jamie Alfy można tam spotkać Wilki Wiedzy Alfę i Betę które żyły na długo przed ludźmi i będą żyć jeszcze długo po nas są to istoty które nie chętnie dzielą się wiedzą oraz rzadko miewają goście głównie z względu na trudny dostęp do ich Jaskiń, następne słowo to "Dusza" ma ono wpływ na to w jakiej formie będziesz istnieć po śmierci jak i przed śmiercią, jeśli ją kontrolujesz możesz być zarówno wszystkimi i niczym wtedy pozbywasz się swoich fizycznych przywiązań jak i je umacniasz, ostatnie słowo to "Życie" żeby zrozumieć jego znaczenie wielu po mnie latami medytowało w jaskiniach czasami zamieniając się w kamień a czasami osiągając harmonie idealną z życiem i energią otaczającą go wokół przez co stawali się przeważnie Genki czyli Dobrymi Duchami lecz to ci po środku tego wszystkiego dopiero rozumieli jakie to słowo ma znaczenie, to co ci teraz przekazałem ma związek z twoim przyszłym treningiem przez kilka miesięcy będziesz przenosił się w postaci pół-fizycznej do tych jaskiń - Po zakończeniu długiego monologu chwilę odczekałem wszystko układając w głowie po czym odpowiedziałem.
- Jeśli dobrze rozumiem bez poznania znaczenia słowa "Życie" się tam nie przeniosę więc nie ma to sensu skoro tyle mi to może zająć czy nie mam racji Ojcze ?
- Masz rację jak najbardziej dlatego jest nas dwóch, dawno temu pojąłem jego znaczenie i dlatego będę twoim patronem wystarczy że je zrozumiałem lecz nie mogę ci przekazać jego znaczenia ani słownie ani pisemnie ponieważ utraci ono swą wartość a łączenie przez Spotkanie dusz się zamknie też właśnie po to są dwa pionki Ying i Yang, Biały i Czarny, Człowiek i Życie, Dusza i Wilk teraz rozumiesz mój synu ? - Przez chwile milczałem lecz ostatecznie przytaknąłem na tak że zrozumiałem w pełni - Dobrze w takim razie weź do swojej lewej ręki biały pionek po czym zamknij go w ścisku - Zrobiłem jak kazał i już po chwili w lewej ręce był umieszczony biały pionek zaś u Hagoromo czarny w prawej - Teraz się skup musisz się odprężyć i skupić na pionku w twojej lewej ręce, oddaj się jego prowadzeniu niechaj cię prowadzi a ty za nim podążaj - Głęboko westchnąłem prostując się i troszkę rozluźniając, przymknąłem oczy i zacząłem skupiać się na rzeczy w mojej dłoni.
Przez ułamek sekundy poczułem jakbym umarł, nie czułem już więzi z moim ciałem moje myśli wyparowały a otoczenie po otwarciu oczu stało się czarne światłem w ciemności była moja lewa ręka z której wydobywał się biały sznurek a raczej smuga która leciał tylko w sobie znanym kierunku uznałem że to właśnie znaczy prowadzenie więc zacząłem podążać za tym czymś, czułem że skręcam w różnych kierunkach lub po czymś wschodzę i schodzę aż w końcu trafiłem na obrys drzwi za których wydobywało się białe światło, nie mając wyjścia pchnąłem je.
Ponownie poczułem że łączy mnie coś z moim ciałem lecz teraz już nie czułem pionka w lewej ręce, żeby sprawdzić to dziwne zjawisko powoli otworzyłem oczy lecz już po chwili je przymknąłem z powodu agresywnego ataku światła a kiedy te się już przyzwyczaiły to mogłem jasno powiedzieć że nie znajdowałem się w sanktuarium a moje ciało było pół przeźroczyste.
Dopiero po chwili moją uwagę przykuło to że znajdowałem się w jaskini a przede mną leżały dwa ogromne Wilki, jeden czarny drugi biały oba jakoby wyczuwając moją osobę podniosły się do siadu i skierowały swój wzrok na mnie.
Czarny Wilk przypatrując się mi nabrał złowrogiego wyrazu na gębie szczerząc zęby do ataku po czym złowrogo i bardzo głośno podniósł głos - Co tu robisz Wamu* ?
--------------------------------------------------------------------------------------------
Góry Chishiki - Czyli Góry Wiedzy jest zarówno poligon to sprawdzania funkcji Sharingana jak i uzupełniania o nim wiedzy jedną z ważniejszych z nich rzeczy jest biblioteka oczu gdzie jest kilka tysięcy ksiąg z informacjami o możliwości Sharingana.
Mon - Jest to godło lub znak danego klanu.
Bukijutsu - Inaczej zwane Technikami lub Techniką Broni, jest to jak sama nazwa mówi głównie techniki opierające się na walce z bronią pochodnymi od niej jest Kenjutsu (Techniki Miecza), Kayakujutsu (Techniki Prochowe), Bojutsu(Techniki Kija) i wiele innych technik gdzie głównym narzędziem jest broń.
Wamu - Jest to po japońsku robak.
Jest to wstęp do jak można zauważyć Sagi Jaskiń następne dwie lub trzy rozdziały będą toczyły się w tym oto miejscu jest to jak tłumaczyłem rodzaj wspomnienia Hajime.
Z chęcią wysłucham waszych opinii o tym opowiadaniu lub jak kto woli ff, dziękuję jeszcze raz za taki odbiór i już tyle gwiazdek :D
CZYTASZ
Uzumaki || Naruto || Wolno Pisane
FanfictionItsuki to starszy brat Naruto który w dniu ataku lisa na wioskę dokonuję największego poświęcenia tym samym ratując wielu, jaka będzie dalsza historia naszego bohatera ? Jest to Alternatywny świat gdzie Minato i Kushina nie umierają.