3.Nowy rozdział w życiu

2.5K 164 143
                                    

Siedzieliśmy przytuleni do siebie gdy nagle postanowiłem coś zrobić.
-Wiesz... -zacząłem.
-Hmm? -odpowiedział mi i odwrócił twarz w moją stronę. Wtedy to zrobiłem. Pocałowałem go. Niewiem co we mnie wstąpiło ale po prostu chciałem to zrobić.
-P-prze... -chciałem go za to przeprosić lecz on przerwał mi odwzajemniając pocałunek.
-Jeszcze raz, dziękuje że jesteś-powtórzyłem zdanie, które już wcześniej wybrzmiały z moich ust i bardziej się do niego przytuliłem.
-Nie dziękuj. To nsprawde nic takiego. Nawet cięszę się że moge tu z Tobą być.
-Ja też się cieszę-Nawet nie wiesz jak bardzo... Dopowiedziałem sobie w myślach.

-Myślę, że takie nagłe wprowadzenie się do mnie, to niezbyt dobry pomysł. -powiedziałem, odstawiając tamten temat na bok.
-choć w nocy pewnie ciężko mi będzie zasnąc, zwłaszcza że moi sąsiedzi strasznie narzekają na nawet najmniejsze światełko po dwódziestej drugiej, a jak wiesz boję się ciemności... I jakbym codziennie miał sobie robić śniadanie, obiad i kolację... W końcu bym spalił ten dom.
-Więc? Moim zdaniem to jednak dobry pomysł...
-Może i masz rację? Ale chyba będę musiał poznać twojego tate...
-Powinien być w domu. Ale niewiem jak zareaguje... Z jednej strony pewnie będzie się cieszył że się wyprowadzam w z drugiej... Sam niewiem...
-Spokojnie! Damy radę! -uśmiechnąłem się pierwszy raz od dowiedzenia się o dłuższym pobycie w Londynie moich rodziców. Gdy hitoshi to zauważył od razu również się uśmiechnął.
-Poczekasz chwilę? Pójdę do łazienki się ogarnąć i zaraz wracam. Możesz poczekać na korytarzu.
-okej

*po paru minutach*

-już jestem!-powiedziałem po wyjściu z łazienki.
-No w końcu!
-No chyba nie byłem tam aż tak długo... Tylko się przebrałem.
-Właśnie. Wyglądasz uroczo!
-Dziękuje.. -Powiedziałem z rumieńcem na policzkach.
-Idziemy?
-Tak.

*przed domem Shinsou*

-Choć za mną... -Rozkazał mi Hitoshi.
-Tato! Wróciłem!
-Synek! Gdzie ty byłes? A z resztą.. W nocy mogłem trochę odpocząć. -Odezwał się ojciec Shinsou
-Teraz każdej nocy będziesz mógł odpocząć. -Pogłębił się w rozmowę ze swoim tatą.
-Co? Jak? -spytał jego ojciec.
-Wyprowadzam się. -powiedział oschle.
-Gdzie? Do kogo? -Starszy ciągle zadawał pytania.
-Do denkiego-Odpowiedział z większym entuzjazmem.
-D-dzień dobry... -Odezwałem się.
-Rozumiem. Czemu mi wcześniej nie powiedziałeś?! -Zadał kolejne pytanie.
-A-ale.. Co? -spytał hitoshi
-Ty już wiesz co. A teraz.. Idź po swoje ciuchy i uciekać mi stąd! Ale jednak czasem wpadnijcie... -Odpowiedział z lekkim żalem.
-Dobrze tato. -odpowiedział hitoshi
-Dziękujemy-Dodałem
-Choć pomożesz mi, dobrze? Spytał mnie fioletowłosy.
-Jasne, już idę.

*po spakowaniu rzeczy*

-Ja już idę! Do widzenia ojc... Tato.. -Powiedział hitoshi.
-Do widzenia panu! -dopowiedziałem
-Do widzenia shinsou, do widzenia denki! -Starszy zakończył rozmowę.
-Zaczynam nowy rozdział w życiu. Z moim nowym współlokatorem. -pomyślałem.

_______________________________________

Heej!  430 słów :D

Taak w końcu się wzięłam i napisałam rozdział! Oczywiście jak teraz to pisze to jest 00:42 więc pamiętajcie! Najlepsze pomysły zawsze w nocy!

To tyle ;3

Bayoooo 💛💜

Czujesz to co ja? [Shinkami] [ZAKOŃCZONE] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz