co z nim?

1.3K 73 35
                                    

Ostatnio skończyliśmy na tym:
Julia:
Kacper? Co z Kacprem?

No to kontynuujemy....

Lexy:
Julka tylko spokojnie...

Julka:
Jak spokojnie, co mu się stało, jest cały..
(Zapłakana)

Lexy:
Jesteśmy z nim w szpitalu.

Julka:
Ale co się stało?

Lexy:
Ja z Marcinem stałam koło rozwalonego samochodu i czekałam na wezwaną przez Marcina pomoc drogową. Nagle zobaczyliśmy jadącą w naszą stronę taksówkę. Zatrzymała się niedaleko nas i wysiadł z niej Kacper...

Julka:
No tak, Kacper pojechał was szukać. Strasznie się martwiliśmy.

Lexy:
No i wtedy.. (płacz Lexy)
.. wtedy on szedł w naszym kierunku iii... i ten głupi samochód. Pojawił się znikąd. Kierowca zauważył go, kiedy było już za późno. Próbował hamować, ale było ślisko i potrącił Kacpra.

Julka:
Jak to.. (płacz Julki)

Lexy:
Julka don' t cry. On żyje. Kierowca zauważył go, kiedy już było wiadomo, że go potrąci, ale zaczął hamować i dzięki temu uderzenie nie było tak mocne.

Julka:
Dzięki bogu, Lexy proszę cię pilnuj go, dopóki nie przyjadę. Wyślij mi adres tego szpitala za chwilę będę.

Lexy:
Pewnie już wysyłam. Trzymaj się. Czekam na ciebie pod salą jak nie będziesz wiedziała jak dojść to dzwoń.

Julka:
Dzięki Lexy. Do zobaczenia za chwilę.

Rozłączyła się i szybko zaczęła się szykować do wyjścia.
Po chwili była już gotowa, zamówiła taksówkę i ruszyła do szpitala.

Po ok godzinie Julka była już w szpitalu cała zapłakana, nie miała pojęcia dokąd iść więc zadzwoniła do Lexy.

Po chwili jej oczy zobaczyły zapłakaną Lexy, szła w jej stronę, lekko kulejąc na prawą nogę.

Dziewczyny mocno się przytuliły po czym Lexy zaprowadziła Julkę do sali Kacpra.

Kiedy Julka stanęła pod drzwiami sali w której leżał Kacper, oczy zalały jej się łzami. Chciała do niego wejść, ale zabroniła jej tego pielęgniarka, mówiąc:
Nie może pani tam wejść, pacjent musi odpoczywać. Odwiedziny są teraz nie możliwe.

Julka rozpłakała się jeszcze bardziej. Nie mogła w to uwierzyć, że Kacper leży tam cały obolały, a ona nie może nawet do niego wejść. Nie może koło niego usiąść, objąć jego rękę i powiedzieć mu jak bardzo jej na nim zależy.

Lexy przytuliła ją i zaprowadziła do barku w którym siedział Marcin.

Kiedy Lexy z Julką weszły do barku najpierw Julka przytuliła się z Marcinem, a potem kiedy wszyscy nieco się uspokoili Julka zapytała:

Julka:
Wiem że to dla was ciężkie, ale czy możecie dokładnie opowiedzieć mi jak to się stało, jak wydarzył się ten wypadek.

Lexy zaczęła opowiadać:
Oczywiście opowiem ci jak było. A więc wjechaliśmy w drzewo, potem wyszliśmy z samochodu i Marcin wezwał pomoc drogową. Po ok. 20 minutach zobaczyliśmy w oddali jakiś samochód. Była to taksówka którą jechał Kacper. My staliśmy na poboczu, obok samochodu a taksówka zatrzymała się na poboczu z przeciwnej strony. Nagle otworzyły się drzwi i zobaczyliśmy Kacpra. Najpierw powiedział kierowcy taksówki, żeby zaczekał chwilę, a potem przeszedł przez połowę drogi i nagle zza jego pleców zobaczyliśmy jadący samochód. Marcin krzyknął do Kacpra, żeby szybko uciekał z drogi. Ale ten przez pewną chwilę był sparaliżowany, stał i się nie ruszał a później usłyszeliśmy pisk opon. No i Marcin próbował odciągnąć Kacpra, ale ten go odepchnął. Marcin upadł na ziemię i stąd wzięły się te zadrapania. A Kacper uniknąłby uderzenia, gdyby nie to, że samochód jakby skręcił i uderzył go bokiem maski. Gdyby uderzył go przodem już by go nie było... no i tyle zadzwoniłam po pogotowie. Przyjechały 2 karetki, bo wspomniałam też o nas i zabrali mnie i Marcina w jednej i Kacpra w osobnej do szpitala.

Julka:
Ten dzień jest okropny. (Popłakała się)
Nie dość że Kacper leży tam na sali i nie wiadomo czy z tego wyjdzie to jeszcze wasz.wypadek.

Julka usiadła na kanapie i czekała tam razem z Lexy i Marcinem na wejście do Kacpra.

Koniec!
Kochani postaram się ok. 00.30 wstawić kolejny rozdział😉
Mam nadzieję że rozdział się wam podoba💕
Już prawie 11 000👀💖
Dziękuje💕
Nasz maraton trwa do 2 lub 3 więc jeszcze 2 lub 3 rozdziały koniecznie wyczekujcie💖😘
Pozdrawiam i przesyłam buziaki💕💖

Julka i Kacper- neverending story💕Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz