Pov. Prime'a
Parę minut wcześniej
Jazz i Natalia wyruszyli dawno temu, aby zawieźć Karola i Kamilę do przyjaciółki dziewczyny. Chodziłem cały czas po bazie, nie mogąc zlaleźć sobie miejsca. Czułem, że coś złego wydarzy się w krótce.
- Coś cię trapi Optimus'ie ? - zapytał Ratchet.
- Tak - odpowiedziałem.
- Niech zgadnę, boisz się, że Decepticon'y zaatakują Natalię i Jazz'a - powiedział, przerywając swoje badania.
- Masz rację - rzekłem.
- Nie martw się. Jeśli nawet con'y napadną na nich, to twój porucznik obroni ją - odparł mój przyjaciel.
- Wiem, ale czuję, że coś złego wydarzy się niebawem - powiedziałem.
Nagle usłyszałem alarm.
- O nie !!! - wykrzyknął Ratchet.
- Co jest ? - spytałem.
- Decepticon'y zaatakowały Jazz'a i Natalię - powiedział.
Przez chwilę stałem w miejscu, analizując słowa mojego przyjaciela. Po kilku nanocyklach¹ spytałem :
- Gdzie są ?
- 80 km od nas - powiedział Ratchet.
- Autobot'y transformacja i jazda !!! - wykrzyknąłem.
40 minut później
Gdy dotarliśmy na miejsce, Jazz leżał na ziemi. Nad nim stał jeden z Decepticon'ów, który powiedział:
- Hahaha, teraz wystarczy, że moi znajomi złapią dziewuchę, a Megatron stanie się najpotężniejszym Cybertron'ianinem.
- Po moim trupie !!! - wykrzyknął Jazz.
- Skoro tego chcesz - odparł con, mierząc do mojego porucznika.
Ironhide strzelił do Decepticon'a. Podszedłem do Jazz'a i pomogłem mu wstać.
- Dobrze, że przyjechaliście - powiedział.
- Gdzie jest Natalia ? - spytał Bee.
- Kiedy con'y zaatakowały nas, kazałem jej uciekać. Nie wiem jednak gdzie pobiegła - powiedział smutno srebrny bot.
- Nie martw się, znajdziemy ją - rzekłem, kładąc mu ręke na ramię - Rozdzielić się i szukać !!!
Martwiłem się bardzo o Natalię. Od dawna, kiedy ją widziałem, moja iskra zaczynała pracować szybciej. Zastanawiałem się dlaczego tak się działo.
- Kiedy wrócę do bazy, będe musiał porozmawiać o tym z Ratchet'em - pomyślałem.
~ Szefie znalazłem ją !!! - wykrzyknął Jazz.
~ Całe szczęście - powiedział Ironhide.
Pobiegliśmy szybko do Jazz'a. Natalia była poważnie ranna.
- Musimy ją zabrać do bazy - powiedziałem.
Zmieniłem się w swoje alt-mode.
- Połóżcie ją na siedzeniu - rzekłem.
Bumblebee podniosł Natalię delikatnie i położył ją ostrożnie.
- Co... się dzieje ? - spytała sennym głosem.
- Spokojnie Natalio. Jesteś już bezpieczna - odpowiedziałem.
Nie odezwała się. Wystraszyłem się bardzo.
- Musimy jak najszybciej wrócić do bazy - powiedziałem.
30 minut później
- Ratchet !!! - wykrzyknąłem, wjeżdżając do bazy.
- Co jest !?! - spytał.
- Natalia jest ranna - powiedziałem.
- Gdzie jest ? - zapytał.
- Tutaj - odparłem, otwierając drzwi.
Ratchet ostrożnie wyciągnął Natalię, a ja transformowałem się w formę dwunożną.
- Bezpieczniej będzie, jeśli zostanie tutaj aż nie pokonamy ostatnecznie Megatron'a - rzekł.
- Dobry pomysł - odparłem - Jazz i Ironhide, pojedziecie po rzeczy Natalii.
- Ale jak niby mamy wejść do jej domu ? - zapytał Ironhide.
- Tym się nie martw, ostatnio pracowałem nad pewnym promieniem - rzekł Ratchet, opatrując Natalię.
- Jakim promieniem ? - spytałem zdziwiony razem z Jazz'em i Ironhide'm.
- Zaraz zobaczycie - odparł medyk, podchodząc do swojego stanowiska i biorą jakiś blaster.
Nagle strzelił w Ironhide'a i Jazz'a, którzy trafieni nim, zmienili się w swoje alt-mode.
- Co się z nimi stało ? - spytałem.
- Zaraz zobaczysz - odparł Ratchet - Nie wstydzcie się. Wysiadajcie.
Zdziwiony spojrzałem na mojego przyjaciela
- Już, bo potraktuje was moimi kluczami francuskimi !!! - wykrzyknął medyk.
Nagle z alt-mode'ów Jazz'a i Ironhide'a wysiedli mężczyźni.
CZYTASZ
Rodzinna tajemnica i przybysze z kosmosu
Science Fiction19 - letnia Natalia prowadzi normalne życie do dnia, kiedy wszystko wywraca się o 180°. Czy wszystko będzie dobrze?