Drugie spotkanie
RM
Była sobota, a ty miałaś chęć aktywnie ją spędzić, więc postanowiłaś iść na basen. Zadzwoniłaś do swojej przyjaciółki, ale temu leniowi nie chciało się ruszyć dupy.
Spakowałaś wszystkie potrzebne rzeczy i wyszłaś. Wsiadłaś do autobusu, którym pojechałaś prosto pod budynek, w którym był basen.
Przebrałaś się i poszłaś pływać. Najpierw woda wydawała ci się zimna, ale po chwili się przyzwycziłaś. Popływałaś trochę i postanowiłaś iść na zjeżdżalnię. Stojąc w kolejce, usłyszałaś za sobą znajomy głos. Nie byłaś pewna skąd go kojarzysz, ale wydawało ci się, że rozmawiałaś z kimś, kto miał podobny lub taki sam głos.
Byłaś już pierwsza w kolejce. Zobaczyłaś zielone światełko i pojechałaś. Zjeżdżalnia kończyła się w dużym basenie. Po kilku sekundach wylądowałaś w nim i przez przypadek napiłaś się wody z basenu, którą się zakrztusiłaś.
Po chwili poczułaś czyjeś stopy na swoich plecach, co spowodowało, że znalazłaś się cała pod wodą. Poczułaś jak ktoś bierze cię na ręce i idzie z tobą w kierunku leżaków. Zostałaś posadzona na jednym z nich, a osoba, która cię wyniosła, złapała twoją twarz w swoje dłonie i podniosła ją, tak że patrzyłaś jej w oczy.
Kojarzyłaś skądś tego chłopaka. Przyglądałaś się mu, aż cię trącił ręką.
-Co jest? Mam coś na twarzy?
-Nie, ale przypominasz mi kogoś. Czy to nie ty wrzuciłeś mnie do fontanny w parku?
-O czym ty... aaa no tak, pamiętam. Jeszcze raz przepraszam. Jestem Namjoon.
-[T.I]. Nie musisz przepraszać. Chyba musimy się pożegnać, bo ja będę się już zbierać.
-Odprowadzę cię.
-Dobrze.
-[T.I] mam pytanie. Troche głupie.
-Wal śmiało. O co chodzi?
-Dasz mi swój numer telefonu?
-Mogę ci dać jeśli bardzo chcesz. W sumie spotykam cię już drugi raz. To nie może być przypadek.- zaśmiałaś się razem z chłopakiemJin
Wpadłaś na pomysł, żeby zabrać swoje przyjaciółki do kina. One nie miały nic do roboty, a tobie bardzo się nudziło. Postanowiłyście iść na horror. A raczej twoje przyjaciółki postanowiły.
O 17 byłyście już w kinie. Film zaczynał się o 17.20, więc miałyście jeszcze trochę czasu. Kupiłyście popcorn i picie. Weszłyście do sali i zaczęłyście rozmawiać. Nawet nie zorientowałyście się, kiedy zgasły światła.Po godzinie oglądania horroru miałaś już dosyć. Pod pretekstem wyjścia do łazienki opuściłaś salę. Poszłaś w stronę toalety, ale nie weszłaś do niej. Stałaś, a raczej kucałaś pod drzwiami.
Nagle poczułaś, jak ktoś łapie cię za ramię i tobą potrząsa.
-Czy wszystko w porządku proszę pani?-
podniosłaś wzrok. Przed tobą stał chłopak w wieku zbliżonym do ciebie.-[T.I]!? Co ty tu robisz?
-Seokjin? Nic, ten horror jest dla mnie za mocny.
-Dasz radę. Jeszcze tylko 40 minut.
-Nie pocieszasz.
-Chodź. Siądziemy razem.
-Nie mogę. Jestem z przyjaciółkami.
-To pod koniec wrócisz do nich. Nic sie nie stanie- Jin złapał cię za ręce i podniósł- Nie przyjmuję odmowy.
Poszłaś więc z Jinem na salę kinową. Cały czas łapałaś go za bluzę, a czasami nawet szczypałaś go, na co on łapał twoją rękę i mówił ci, że to tylko film i nie ma się czego bać. Na koniec wymieniliście się numerami, a ty wróciłaś do przyjaciółek.
CZYTASZ
Reakcje BTS
FanfictionPo prostu reakcje BTS, jakich tutaj wiele. Mam nadzieję, że się spodobają💜💜💜 START Maj 2020r