Ciel typowo siedział w swoim gabinecie, zasypany papierami. Wypełniał je żmudnie, czyli nic ciekawego. W pewnym momencie do gabinetu wpadł Sebastian:
-Witaj Paniczu - przywitał się lokaj
-Czego chcesz? - odparł Ciel
-Ładniej się odzywaj do starszych głupi bachorze
-To przestań molestować te kocury jebane, cwelu
-Spierdalaj, nigdy nie zrozumiesz naszej miłości
-Dobra, do rzeczy. Czego chcesz? - zapytał hrabia
-Mam dla panicza list od samej jej wysokości - Sebastian podał kopertę Cielowi. Ciel delikatnie ją otworzył, po czym jego oczom ukazał się elegancki (na pierwszy rzut oka) list
,,Drogi Hrabio Phantomhive
Chciałabym Ci serdecznie podziękować za ciężką prace, jaką dla mnie wykonałeś w roku 2019. Twoja pomoc jest przeze mnie bardzo ceniona i wiem że mogę na Ciebie liczyć, nie to co na Hrabiego Trancy. Pies go jebał. Ale przechodzę już do konkretów. Mimo iż bardzo cenie sobie Twoją pracę, to bardzo bym chciała byś przestał być takim pracoholikiem. Kurwa Ty masz 13 lat, a pracujesz więcej niż ja. Weź Ty się ciesz dzieciństwem, a nie się zamykasz w tej jebanej rezydencji. Do mojego listu dołączam dwa bilety na przelot do Zakopanego. Zrób sobie wakacje, no kurwa.
Z poważaniem
Królowa Wiktoria Hanowerska''
-CO DO CHUJA?! - zdenerwował się hrabia
YOU ARE READING
,,Sebastianie, gdzie moje kakałko?! - Kuroshitsuji w Zakopanym
HumorKrólowa Wiktoria zaniepokojona tym że Ciel jest naburmuszonym bachorem, który tylko pracuje wysyła go do Zakopanego. Co spotka hrabiego wraz z lokajem w zimowej stolicy Polski?!