: '3, A jednak nie
Książa będzie trwała nadal :'3.Tia żyje-
Jeszcze.Jak by co pisze to w szkole więc zapewne o publikuje to w domu lub nwm, ale najwarzniejsze, że o publikuje xd.
Dobra zapraszam do wyczekiwanego od kilku miesięcy a teraz już roku rozdziału xd
---------------------------------------------------------Wszystko było czarne...a ty miałaś jeden wielki mętlik w głowie...
Najpierw Reich z Radzieckim którzy zamknęli cię w klatce dając wybór wybrania jednego z nich a jeśli nie to śmierć...przecież to obłęd?!
Co oni sobie myślą? Że ja tak po prostu wybiorę? Nie...skąd oni ogóle wiedzą, że ja ich mogę kochać?
Przynajmniej jednego z nich
Nie jestem w stanie wybrać...
I tak tego nie zrobisz...Nie wiesz gdzie jesteś a jedyną rzeczą która teraz cię otacza to ciemność...co się wyrabia z tym światem...
Ciągłe słowa krążą ci po głowie a najbardziej słowa tego głosu...
O co chodziło temu czemuś?
Że czas się niby obudzić...Zaraz...a może to tylko sen...? Może zapadłam w śpiączkę i właśnie w tej chwili leże w szpitalu a rodzice siedzą przy mnie i czekają aż w końcu się wybudzę...ale ta ciemność...czy ja umieram?
Umieram w śpiączce...?
Ja nie chcę umrzeć...błagam nie! Czemu to jest takie trudne? Czemu?!
Nie...przecież tata zabił mamę...jej nie ma, ale słyszałam ich oba głosy...albo sama zaczyna wpadać w paranoja ehhh...Czy jeszcze zobaczę światło? Zaraz...
Twoje pomyślenia i zażalenia się samej sobie zostały przerwane poniewasz tuż nad tobą pojawiło się malutkie światełko ale przynaniej jakieś. Bacznie obserwowałaś coraz bardziej jeżące się światło u góry tej ciemnej nicości...co to jest? Cały czas zadawałaś sobie to pytanie, lecz nie liczyłaś na odpowiedź a sama nie byłaś w stanie wstać nie miałaś siły wogóle się podnieść lecz tóż po chwili poczułaś na swoich ramionach czyjeś dłonie wystraszyłaś się lecz nic nie odpowiadałaś po prostu zamilkłaś z lekkim strachem w oczach a owa postać nie zrobiła ci tak na prawdę nic jedynie podniosła cię abyś mogła stanąć na własnych nogach co o dziwo ci się udało po mimo tego że nogi miałaś jak z waty i trzęsły ci się a czasem uginały się tobie w kolanach.
Gdy miałaś już upaść osoba za tobą złapała cię
(T.I): kim ty jesteś...
Owa postać nie odpowiadała na twoje pytanie jedynie milczała lecz po chwili odwróciła cię tak abyś mogła stanąć twarzą w twarz z tym...chłopcem?
Chłopak przed tobą był w twoim wzroście, lecz widziałam jego, że najwyraźniej należy on do tego świata ponieważ miał on kolory flagi, lecz tej flagi ogóle nie rozpoznałaś
Chłopak był szczupły, lecz dobrze zbudowany co mogłaś wywnioskować po odkrytych ramionach ponieważ był on ubrany jedynie w białą szatę przepasaną beżowym sznurkiem a nad jego głową lewitowała złota lśniąca aureola sam chłopak miał skrzydła o pięknych śnieżnobiałych piórach a od samej postaci biła ciepła aura, która przyprawiała cię o dreszcze ponieważ twoje ciało było zimne a ciepła aura drażniła twoją wrażliwą skórę
W końcu chłopak się odezwał.??: witaj (T.I) spokojnie nie musisz się mnie bać jestem tutaj, aby ci pomóc.
(T.I): okej...chcesz mi pomóc...dobrze, ale jak...?
??: słuchaj (T.I) wyciągnęła cię z tej odchłani, lecz także chciałbym ciebie prosić o pomoc.
(T.I): jaką pomoc?
??: mój przyjaciel został porwany i uwięziony przez Rzesze jedyną rzeczą co wiem o jego stanie to to że prawie codziennie jest katowany jak zwierze i chodź wiele razy próbowałem mu pomuc w końcu stwierdziłem, że będę potrzebował pomocy.
przez chwile się zastanawiałaś na jego słowami, lecz widzą po jego oczach, że bardzo martwi się o swojego przyjaciela dość szybko podjęłaś decyzje.
(T.I): dobrze pomogę ci emmm...wogóle, jakie jest twoje imię? jeśli mogę zapytać
Chłopak przez chwile się nie odzywał, lecz po chwili podał ci dłoń, która przyjęłaś a on ją ucałował, na co twoje policzki oblał lekki czerwony rumieniec.
??: jestem Nikori i jestem twoim stróżem
---------------------------------------------------------
Mam nadzieje, że podobał się wam ten rozdział
I w ogóle to chcę jeszcze podziękować wam za tyle wbitych oczek i gwiazdek pod tą książką ^^ Jesteście cudownie <3No więc od razu mowie Nikori jest to mój OC który w tej książce jak już wiecie będzie waszym aniołem stróżem :'3
To tyle
Bajuuu~Ilość słów
700 (hehe dobrze jak na powrót:'3)
CZYTASZ
"Jeden z nich" (ZSRR x Reader x ||| Rzesza) (ZAWIESZONA NA ZAWSZE)
Fanfic⚠KSIĄŻKA PORZUCONA⚠ PISAŁEM TEN SHIT 4 LATA TEMU. GŁOS MYCH CZYTELNIKÓW WYGRAŁ. NIE USUWAM. Wcielasz się w (T.I) 18-letnią dziewczynę mieszkającą w (nazwa miasta) z swoją rodziną jednak pewnego dnia uciekasz z domu przez narastającą agresję swojego...