[T.I] to córka Hizashi'ego Yamady(Present Mica). Nie chodzi do szkoły, tylko ma nauczanie w domu, ponieważ Hizashi boi się, że kiedy pójdzie do szkoły pozna jakiegoś chłopaka. [K.W]włosa jest w wieku Shinsou.
×××××××××××××××××××××××××××××
- Tato! Chcę iść na festiwal! Proszę!
- Co ci tak na tym zależy, skowronku?
- Bo chcę się stąd wyrwać! Nigdzie nie pozwalasz mi chodzić!
- Co możesz mi obiecać?
- Oj... No, nie będę gadać ze starszymi chłopakami i... Będę cały czas na trybunach!
- Tylko starszymi?
- Uhhh! No dobra, z żadnymi, chyba, że mówimy Eraserheadzie!
- Ehh... Jesteś taka jak twoja mama.
- Dobra! Idę się szykować na jutro!
- Jasne, skowronku.
Następny dzień
Dziewczyna wstała dużo wcześniej niż jej rodzic. Spakowała torbę i weszła w wiadomościHitoś:Hej...
[Z.I]: Hej! Bierzesz udział w festiwalu?!
Hitoś: Tak. A coś się stało?
[Z.I]: To wiedz, że będę na trybunach! I będę Ci kibicować💜
Hitoś: Naprawdę? To super...
[Z.I]: Tak! Namówiłam tatę! W ogóle to zabawne, że polubiłeś mnie, mimo, że nie wiesz jak wyglądam, czy kim jest mój tata😃
Hitoś: To ma znaczyć, że mam się bać?
[Z.I]: Chyba nie... Dobra, jak chcesz zobaczyć mnie na żywo, to spotkajmy się dzisiaj!
Hitoś: Dobrze... Ale kiedy i gdzie?
[Z.I]: Jak tylko dowiem się na czym polega trzecia konkurencja,to powiem ci. Mam nadzieję, że się uda...
Hitoś: Czemu miałoby się nie udać?
[Z.I]: Po prostu wolałabym spotkać się tak, żeby mój tata o tym nie wiedział... Właśnie przez to, że boi się o to, że kogoś poznam, nie chodzę do szkoły...
Hitoś: Rozumiem... Czyli miejmy nadzieję, że się uda... Dobrze, kończę... Muszę się naszykować...
[Z.I]: OK... Do później!Nastolatka wstała z łóżka i poszła do kuchni, gdzie jej rodzic siedział przy wyspie kuchennej i pił kawę.
- Cześć, tato!
- Widzę, że ktoś tu ma dobry humor.
- No oczywiście, że tak! A czemu nie będę mogła gadać z nikim... Właśnie! Jak mam komuś gratulować, skoro mam nie odzywać się do chłopaków?!
- Zobaczymy... Może będziesz mogła.
- Jeeeeeej!!!
- Teraz, już chodźmy. Gotowa, girl?!
- Tak!
-Co!!!
- TAK!!!
- No to idziemy!- dziewczyna ruszyła za ojcem i szła z nim w kierunku UA. Po jakimś czasie dotarli i [K.O]oka poszła na trybuny. Zauważyła klasę 1A, o której dużo słyszała, ale i tak najbardziej wyszukiwana wzrokiem 1C. Kiedy zauważyła sterczące, Fioletowe włosy, jej uśmiech powiększył się. Fioletowooki, jakby czując się obserwowany zwrócił uwagę na [K.O] tęczówki, młodej Yamady. Chwilę później festiwal się rozpoczął. Trwała pierwsza konkurencja, którą komentował oczywiście Hizashi. Usłyszała dzwonek telefonu...
- Tak? Co jest wujku?
- Twój ojciec nie zdążył do ciebie zadzwonić, ale masz przyjść tu, gdzie jestem z tym kretynem...
- Dobrze... Już idę.- wstała ze swojego miejsca i ruszyła we wskazane miejsce. Kiedy już tam była, otworzyła drzwi i weszła do środka. Jej rodzic tylko poklepał miejsce między nim, a jego przyjacielem. Dziewczyna zajęła miejsce i obserwowała wszystkich, ale przede wszystkim właściciela fioletowych tęczówek. Zauważył to siedzący obok Aizawa.
- Mic, zabieram na chwilę twoją córkę.- blondyn tylko przytaknął kiwnięciem głowy.
- Coś się stało?
- Czy ty coś czujesz to Hitoshi'ego?
- Skąd ten pomysł?!
- Cały czas na niego patrzysz.
- OK... Masz rację... Ale nie mów tacie!
- Spokojnie. Nie powiem.
- Dziękuję!
- Chodź już.-wrócili do pomieszczenia. Właśnie skończyła się konkurencja... Za chwilę miała rozpocząć się druga... "Jak ja bym chciała już trzecią" wzdechnęła Yamada i wróciła wzrokiem na arenę. Szczerze to bardzo ekscytowały ją konkurencje... W końcu to coś nowego... Znaczy na żywo. Była pełna podziwu do tego, jak Shinsou sobie poradził i przez szczęście trafił do trzeciej rundy, gdzie miał walczyć.[Z.I]: Po twojej walce... Jak tylko zejdziesz z areny czekaj przy wyjściu na arenę 💜
Nie mogła już się doczekać walki chłopaka. Kiedy tylko zobaczyła jak wychodzi on na arenę jej oczy wręcz zalśniły. Obserwowała każdy jego ruch. Kiedy jednak przegrał, od razu wybiegła z sali i pobiegła na trybuny, by tak jak jego klasa, gratulować mu starań. Krzyczała najgłośniej jak mogła bez daru. Gdy zobaczyła lekki uśmiech na twarzy chłopaka, sama się uśmiechnęła. Wróciła do swojego rodzica, który widział ją na trybunach.
- Tato idę do łazienki!
- Idź.- [K.W]włosa biegła w kierunku wyjścia z areny, by spotkać się z Hitoshim.
- Hitoś! Tutaj!-krzyknęła widząc, jak chłopak rozgląda się za nią.
- Ty jesteś, [T.I]? Trochę inaczej sobie ciebie wyobrażałem.
- Jesteś zawiedziony?-spytała i spuściła głowę.
- Nie... Myślałem, że jesteś przeciętna... To ty mi kibicowałaś? I obserwowałaś?
- Tak! To znaczy... Przynajmniej na początku i na koniec, bo tak to mój tata mnie obserwował.
- Rozumiem... Wiem, że to głupie pytanie, ale... Chcesz ze mną chodzić?-spytał i oblał się lekkim rumieńcem, tak samo jak młoda Yamada. Wzięła oddech i przyciągnęła fioletowookiego do siebie, lekko całując. Chłopak oddał pocałunek. Później przytulił ją.
- To wystarczy za odpowiedź?
- Tak...
- [T.I]? A, tu jesteś! Co tu się dzieje?!-krzyknął Hizashi, na co młodzi odsunęli się od siebie.
-Tato...to...
- Wracamy do domu!
- Nie! Mam dość tego, że nie pozwalasz mi się zadawać z nikim! Mam już 16 lat! Ty byłeś w tym wieku jak poznałeś mamę!
- Ale... Tyle czasu cię chroniłem!
- Mic, dosyć. Są młodzi. Daj im spokój. Są nastolatkami.
-Ale...
- Milcz. Idźcie już gdzieś, a nie stoicie jak słupy.-powiedział Aizawa, na co nastolatka uścisnęła go i pociągnęła za rękę Hitoshi'ego. I tak spędzili całe popołudnie. Co prawda, dla posiadacza daru Prania mózgu, było szokiem, że nastolatka jest córką jego nauczyciela... Jednak i tak spędzili miło resztę dnia.
*******************************
Chyba się spóźniłam, ale nie wiem... Straciłam poczucie czasu😁
CZYTASZ
Anime-One shots [ZAMÓWIENIA ZAMKNIĘTE]
FanficZamówienia zamknięte!!! Po prostu one shoty z tych, jakże wspaniałych anime (I gry).Każdy może być z kim tylko chce. Zapraszam! Do wyboru ~Boku no Hero Academia ~Death Note ~Nanbaka ~Kuroshitsuji ~Ao no exorcist[edit:17.01.2020] ~Tokyo Ghoul[edit...