Pov. Jazz'a
Ćwiczyłem z Bumblebee'm. Nadal obwiniałe się tym, że zniszczyłem muszlę, a tym samym uniemożliwiając uratowanie naszego przywódzcy. Nagle usłyszałem dźwięk zamierzanego nadajnika.
- Co jest !?! - spytałem razem z Bee.
- Wygląda na to, że Natalia wpadła w tarapaty - powiedział Ratchet.
- Musimy jej pomóc !!! - wykrzyknął Ironhide.
- Wedle współrzędnych, nasza przyjaciółka, znajduje się 30km od Wielkiego Dębu - rzekł Ratchet.
2 godzin później
Pov. Ironhide'a
Znajdowaliśmy się w miejscu, gdzie Natalia uruchomiła nadajnik. Nigdzie jej jednak nie zobaczyliśmy.
- Natalia !!! Gdzie jesteś !?! - wykrzyknąłem.
Nie usłyszałem żadnej odpowiedzi.
Nagle Bumblebee wykrzyknął:
- Chłopaki, znalazłem coś !!!
- Co takiego ? - spytałem.
Bee pokazał nam co znalazł.
- To jej plecak - powiedział Ratchet.
- Skoro on jest tutaj, to gdzie jest jego właścicielka ? - spytał Jazz.
- Trzeba ją znaleźć i to szybko - powiedziałem - Rozdzielić się.
3 godziny później
- I co znaleźliście ją ? - spytałem.
~ Nie - rzekł Jazz.
~ Ja tak samo - powiedział Ratchet.
~ I ja - dodał Bee.
- Lepiej wracajmy do bazy - powiedziałem.
~ Nie możemy się teraz poddać !!! - wykrzyknął Bee.
~ Przykro mi, ale napewno się znajdzie - odparł Ratchet.
- Trzymaj się Natalio. Znajdziemy cię. Obiecuję ci to - pomyślałem.
Narracja drugoosobowa
Jakiś czas później
Powoli otworzyłaś oczy. Nie wiedziałaś gdzie się znalazłaś. Zobaczyłaś, że było to jakieś ciemne pomieszczenie. Próbowałaś wstać, ale nie udało ci się. Po chwiki zorientowałaś się, że twoje ręce i nogi były związane. Zaczęłaś się szamotać.
- Widzę, że już się obudziłaś. Lepiej przestań się szamotać. To i tak ci nie pomoże - powiedział ktoś.
- Kim jesteś i czego chcesz ode mnie ? - spytałaś.
- Tak dawno cię nie widziałem. Niedługo się przekonasz. Natalio Hammer. Niedługo poznasz moją tożsamość - odparł głos.
Po chwili usłyszałaś dźwięk zamykanych drzwi. Zaczęłaś się jeszcze bardziej szamotać. Po chwili przestałaś zrezygnowana.
Jakiś czas później
Nagle pomyślałaś:
- Ale ja jestem głupia !!! Przecież mogę się uwolnić z pomocą mojej mocy !!! Dlaczego wcześniej o tym nie pomyślałam !?!
Zamknęłaś oczy i pomyślałaś o czymś ostrym. Po chwili zobaczyłaś unoszący się sztylet. Pomyślałaś o tym aby przeciął oplatające cię liny. Po chwili byłaś wolna. Wstałaś i skierowałaś się w stronę drzwi. Na szczęście okazały się otwarte.
- Dziwne - pomyślałaś.
Gdy wyszłaś z pomieszczenia, zobaczyłaś elegancko użądzony korytarz. Zaczęłaś rozglądać się, próbując zobaczyć swojego porywacza. Nigdzie go nie ujrzałaś, z czego bardzo się ucieszyłaś. Zaczęłaś szukać wyjścia. Nagle usłyszałaś głos swojego porywacza i poczułaś silne uderzenie w głowę:
- Nie sądziłem, że uwolnisz się tak szybko. Choć było to do przewidzenia. Zbyt dobrze cię znam Natalio.
Potem widziałaś tylko ciemność.
Pov. ????????
- Nie sądziłem, że uwolnisz się tak szybko. Choć było to do przewidzenia. Zbyt dobrze cię znam Natalio - powiedziałem, uderzając ją w głowę.
Sprawdziłem jej oddech. Gdy upewniłem się, że nadal żyła, wziąłem ją stylem na „pannę młodą" i skierowałem się w stronę piwnicy. Posadziłem 19-sto latkę na krzesełku i związałem ją ponownie, lecz tym razem użyłem grubego łańcucha. Potem przeczesałem dłonią jej długie, blond włosy.
- Bardzo wypiękniałaś przez te 3 lata Natko. Nawet nie wiesz, jak bardzo za tobą tęskniłem. Nie zdajesz sobie nawet sprawy z tego jak bardzo cierpiałem, gdy nie było cię przy mnie. Ciągle o tobie myślałem. Podczas pracy i nawet gdy pracowałem. Lecz teraz mam cię tylko i wyłącznie na wyłączność - powiedziałem, składając pocałunek na jej czole
- Teraz wystarczy poczekać, aż się obudzi - pomyślałem, siadając na przeciwko niej.
-----------------------------------------------------------
Jak myślicie, kim jest porywacz Natalii, kim dla niej jest, czego od niej chce i co będzie w następnym rozdziale 🤔🤔🤔 ?
CZYTASZ
Rodzinna tajemnica i przybysze z kosmosu
Fiksi Ilmiah19 - letnia Natalia prowadzi normalne życie do dnia, kiedy wszystko wywraca się o 180°. Czy wszystko będzie dobrze?