Rozdział 1 Wielka Pantera

68 5 0
                                    

- panienko wszyscy już czekają

Odpowoedziała mi cisza,
Córka cesażowej zong'u nawet nie raczyła na mnie spojżeć,poprawiła tylko delikatnie swój i tak już idealny makijaż.

- wasza wysokość, panienki obrzęd więzi zaraz się zacznie - po czym już w myślach dodałam - oraz mój.

Nagle usłyszałam kroki w korytarzu..
To szła sama cesażowa zong'u.
Szybko skłoniłam się głęboko i odsunełam robiąc miejsce cesażowej i jej wprzybocznej świty. Cesażowa przemówiła :

- Rachel, pośpiesz się odrobine, chyba chciałabyś zobaczyć jak ragne przywołuje zwierzoducha - te ostatnie słowa wypowiedziała w taki sposub jakby tylko ona miała go przywołać - no już szybko,szybko.

Podeszłam do jej córki by pomuc jej wstać, przyjeła pomoc dostojnie, podniosła się i poszła. Kiedy weszliśmy na estrade (bo tam miał sie odbyć obrzęd więzi gdyż cała masa ludzi chciała obejrzeć jak 2 bliźniacze córki cesażowej jednego z 4 największych terytoriów erdas'u)
Kiedy wszedł na nią zielony płaszcz - Vovix, był bardzo wysokim chyba         19-letnim chłopakiem o niebieskich-prawie, że szarych oczach tak głębokich jak morze, dużej czuprynie delikatnych loków w kolorze głębokiego brązu które, jakby przypadkiem uczesał tak rzeby wyglądały na lekko roztrzepane

- dziś nektaru ninanii zażyją 2 córki bliźniacze cesażowej zong'u bla bla bla
lucjus syn kowala
Dlores córka sklepikarza
Carl syn pasterza - po chwili zastanowienia dopowiedział - oraz abygail osobista służka jednej z córek cesażowej rachel

Po przemówieniu podeszła do niego ragane klękneła wypiła łyk i... Nic sie nie stało, spojżałam na cesażową mina jej zżedła i to było chyba...rozczarowanie?
- dobrze, następny!
I tak podchodzili wszyscy kolejno (pewnie dziwicie się dlaczego następna nie była rachel, ale kiedy bliźniaki przyjmowały nektar to jedno brało go jako 1 a drugie zażywało go jako przed ostatnie)(jak co nikt go nie przyzwał) w końcu przyszedł czas na rachel 2 córka cesażowej klękneła wypiła i... Błysneło kiedy przygasł blask przed nią stała olbrzymia czarna pantera

~~~~~

Dobra przebrnełam przez ten rozdział ufff... To było męczące ze względu na to że przepisywałam z zeszytu oraz miał on równo 300 słów


~Demeter_annabeth

zjednoczeni (nieaktywne) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz