❛ ⠀ Policjanci z Komendy Głównej w Warszawie toczą wojnę z zorganizowaną grupą przestępczą. Dołącz do nas i stań po jednej ze stron. Pytanie tylko - którą wybierasz, dobrą czy złą?
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
podczas wykopalisk archeologicznych w lesie na obrzeżach warszawy zostaje odkryte prawdziwe cmentarzysko. większość zwłok nawet nie zdążyła się jeszcze rozłożyć. sprawę przejmują funkcjonariusze z komendy głównej policji, a dokładniej komisarz olgierd wardęcki i młodszy aspirant klaudia juhnke. zbierano dowody, jakiekolwiek ślady, które jeszcze pozostały, ale przede wszystkim skupiono się na identyfikacji zwłok. każda z ofiar różniła się od pozostałych, chociaż zdarzyła się para braci. nie było żadnego punktu wspólnego, którego śledczy mogliby się zaczepić. każdy zginął w innym czasie i w inny sposób. z początku spekulowano, że musiało to być ''dzieło" jakiegoś seryjnego mordercy. przez długi czas policjanci żyli w tym błędzie i szukali konkretnie jednej osoby, która byłaby odpowiedzialna za zabójstwa.
na domiar złego w mieście rzeczywiście zaczyna działać psychopata, który morduje młode dziewczyny w bestialski sposób. każda z jego ofiar zginęła w zupełnie inny sposób, ale czymś, co je łączy jest godzina śmierci. wszystkie kobiety, a do tej pory było ich sześć, zginęły równo o godzinie trzynastej. przed śmiercią zostały także zgwałcone i przeszły całą serię tortur. z kolei po śmierci ich ciała zostały makabrycznie zbezczeszczone. policjanci muszą chwilowo pozostawić sprawę cmentarzyska w lesie i zająć się seryjnym mordercą. wkrótce udaje im się ustalić godność mężczyzny. jest nim kajetan piątek, który wychowywał się w domu dziecka. jako dziecko zaznał przemocy fizycznej i psychicznej zarówno ze strony swoich rówieśników, jak i opiekunów. mężczyzna nie ma żadnej rodziny, jego adres zamieszkania jest nieaktualny, przez co wciąż pozostaje nieuchwytny dla policji. a każdy dzień zwłoki, to kolejna zamordowana dziewczyna.
to jeszcze nie koniec plag spadających na warszawską policję. jakiś czas temu, podczas przesłuchania podkomisarz zuzannatomczykowska zabiła bossa gangu zwanego czarną wdową, który pojawił się całkiem niedawno i wywrócił miasto do góry nogami. zagroził nawet samej mafii mokotowskiej, która dotychczas nie miała sobie równych. teraz jednak, kiedy czarna wdowa jest pozbawiona szefa, rezygnuje z walki o terytorium i całe swoje siły zamierza skierować przeciwko policji. gang pragnie zemsty za swojego szefa, który nie został wcale zastrzelony, podczas jakiejś akcji, ale zamordowany w trakcie przesłuchania na komendzie. podkomisarz tomczykowska, aby wyciągnąć z mężczyzny informacje stosowała metody, których nie powstydziliby się sami ubecy. zdecydowanie przeszarżowała, gdyż przesłuchanie skończyło się śmiercią filipa szcześniaka.
brat filipa, jakub szcześniak, domaga się sprawiedliwości za jego śmierć. staje na czele czarnej wdowy i jego pierwszą decyzją jest przeprowadzenie strzelaniny na komendzie głównej policji. do akcji przyłącza się mafia mokotowska, która widzi w tym całym konflikcie interes. liczy, że w zamian za pomoc w walce z policją, czarna wdowa przyłączy się do mokotowa i zrezygnuje z walki o wpływy w warszawie. akcja jest naprawdę dobrze przygotowana. w jej wyniku nie ginie żaden z gangsterów, za to piętnastu policjantów z budynku zostało wyniesionych w czarnych workach.
