Bardziej niż ty!

364 15 4
                                    

- mam coś ważnego! Patrol widział Kobrę 15 minut temu w okolicach parku na Ursynowie
- coś mi się to wydaje podejrzane, porwał policjanta bez kominiarki w biały dzień i teraz poszedł na spacer do parku?
- no to na co czekamy, jedźmy po niego
- Olo, ty zostajesz to nasza sprawa
- zwariowaliście ja muszę tam być, rozumiecie muszę. Docisne tego śmiecia i wyśpiewa nam co zrobił z Krystianem
- uspokój się i poczekaj tutaj na nas!
- yhm - godzinę później detektywi rozpoczęli przesłuchanie zatrzymanego faceta, ten jednak wydaje się nie był chętny na współpracę z policjantami
- gdzie jest Krystian Górski!?
- A co ja jestem duchem świętym? Niewiem gdzie on jest!
- przestań pieprzyć doskonale wiemy, że to ty go wyciągnąłeś z mieszkania!? - zdenerwowana Łucja weszła do środka i zaczęła szarpać podejrzanego, Kuba musiał zareagować i zabrać ją z tamtąd,  bo w przeciwnym razie zrobiła by coś głupiego
- to co teraz powiesz nam gdzie go trzymasz?
- teraz to on już pewnie w piachu jest! Spóźniliście się, już mu nie pomożecie
- gdzie jest?!, pytam po raz ostatni!
- możecie już szukać, ale jego ciała ASPIRANT GÓRSKI JEST MARTWY
- dobra zabierczie go! Spędzi resztę życia w pierdlu to się przekona!
- niby za co? Ja mu nic nie zrobiłem!
- porwałeś go, a nam to wystarczy! - detektywi wyszli i zaczęli się zastanawiać co z tym zrobić, nadal nie wiedzieli co dzieje się z ich przyjacielem, na dodatek reakcja Łucji też ich szokowała nigdy wcześniej nie widzieli jej tak zdenerwowanej
- on tylko dla kogoś pracuje!, sam tego nie zaplanował
- masz jakieś pomysły dla kogo mógł działać?
- niewiem, najgorsze jest to, że on może mieć rację Krystian może już nie żyć!
- Lena musi dokładnie sprawdzić jego telefon, musimy wiedzieć z kim się kontaktował w ostatnim czasie, sam nic nie powie
- to co mamy teraz robić!? Nie możemy czekać zanim Lena coś znajdzie!
- Ale nie możemy też działać pochopnie, możemy coś przeoczyć

W tym samym czasie miejsce przetrzymywania Krystiana. Mężczyzna zerwał Krystianowi z ust taśmę, detektyw wypluł krew
- powoli zbliżamy się do twojego końca
- co zrobisz?
- jak to co? Zabiję cię jak psa. Każdy z twoich kumpli bał się i odpuścił, a ty postanowiłeś zniszczyć mi 6 lat życia!
- zrobiłem co musiałem, gdybyś nie kombinował to nie poszedłbyś siedzieć, proste, nie!?
- zamknij się!
- Bo co? Uderzysz mnie? Proszę bardzo bij, szkoda tylko, że robisz to jak nie mogę się bronić
- A teraz ty będziesz umierał, nikt ci nie pomoże twoi koledzy zatrzymali Kobrę oni myślą, że to on i nikt się nie spodziewa, że to ja ciebie mam! Debil myślał, że dam mu kasę za pomoc, teraz  zginije w pierdlu,  albo ja go wykończę
- i tak cię znajdą
- przy okazji ciebie martwego mi taki układ się podoba
- myślisz, że ja się boję, śmieszny jesteś -
Tym razem Krystian splunął ale na swojego napastnika, to wyprowadziło go z równowagi, zaczął kopać detektywa i odkładać pięściami działał jak w jakimś transie
- przesadziłeś! Ja teraz z tąd sobie wyjdę przygotuję ci głeboki  grób, muszę ci powiedzieć, że idealnie się ubraleś jakbyś czuł, że idziesz na swój pogrzeb
- zamknij ryj i jak masz idź to kop, tylko się nie zmęcz za bardzo, bo jeszcze braknie ci sił
- ciekawe czy za chwilę też będziesz taki odważny!?
- napewno bardziej niż ty!

Od nienawiści do miłościOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz